Słysząc słowo „pellet”, w pierwszej chwili najczęściej nasuwa się myśl o granulacie drzewnym. W dużej mierze wynika to z jego popularności – w końcu takie paliwo służy do ogrzewania w wielu domach. To jednak tylko ułamek potencjału, jaki kryje się w granulowaniu, ponieważ jest ogromna ilość surowców, z których można zrobić pellet. Oto lista 5 najdziwniejszych rzeczy, które są poddawane temu procesowi i rzeczywiście znajdują praktyczne zastosowanie.

Reklama

5. Obornik

Ten rodzaj pelletu jest dość powszechnie znany. Granulat z obornika to organiczny i ogólnodostępny nawóz. Jego zaletą jest to, że zachowuje swoje właściwości odżywcze dla roślin, a jednocześnie nie powoduje uciążliwości zapachowych i jest łatwy w dozowaniu. To gratka dla tych, którzy cenią sobie naturalne, organiczne nawożenie.


Czytaj też: Plastik biodegradowalny powstający dzięki biomasie i sztucznej fotosyntezie


4. Odpady po produkcji bawełny

Okazuje się, że bawełna ma świetne właściwości energetyczne. Na świecie uprawy tego surowca do produkcji tekstyliów zajmują ogromne areały, w samym USA w 2012 r. wyprodukowano ponad 17 mln bel bawełny. Po zbiorach pozostaje duża ilość łodyg, które nie są przydatne przy wytwarzaniu tekstyliów. Udowodniono, że ten odpad jest atrakcyjny pod kątem produkcji ciepła. Parametry spelletowanych łodyg bawełny są na podobnym poziomie, co gorszej jakości drewno. Zaletą takiego paliwa jest fakt, że nie wymaga ono suszenia, ponieważ surowiec ma niską wilgotność.

3. Chityna

To ważny budulec wielu organizmów. Przede wszystkim tworzy egzoszkielety skorupiaków i małż, pancerze insektów oraz ściany komórkowe grzybów. Chityna jest nietoksyczna, stanowi też dodatek do różnych kosmetyków ze względu na działanie przeciwstarzeniowe i chroniące przed wpływem światła UV. Izoluje się ją z organizmów, w których występuje.

Pellet z chityny używany jest jako pożywienie w hodowli skorupiaków, np. krewetek. Dzięki tej substancji, organizmy wodne tworzą mocniejsze pancerze i mają mniejsze problemy z wylinką. To właśnie akwarystyka i wędkarstwo są sektorem sięgającym po pellet z chityny.

2. Kraby

Skoro o skorupiakach mowa, to z jednego z nich także można zrobić pellet. Granulowany krab stanowi zanętę podczas połowu. Do jego wytwarzania wykorzystuje się odpady, które powstają po produkcji paluszków krabowych i innych towarów spożywczych.

Jest to swego rodzaju pasza dla zwierząt wodnych, a w gruncie rzeczy to właśnie od tego rozpoczęła się historia pelletu.


Czytaj dalej: 3 biliony dolarów i 450 okrążeń wokół Ziemi. A wszystko po to, by usprawnić sieci elektroenergetyczne


1. Robaki

I to z odchodami. Taki pellet powstaje nawet w Polsce! Hodowla i granulowanie owadów są przeprowadzane w okolicach Poznania. Powstają tam karmy dla zwierząt wytwarzane z białka owadów. Pellet to jedynie zbiór pozostałości po procesie ich hodowli. Stosuje się go jako nawóz.

Zdjęcie: Shutterstock

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE