Lasy Państwowe otrzymały polecenie z Ministerstwa Klimatu i Środowiska, by zorganizować produkcję pelletu drzewnego z drewna udostępnionego i sprzedawać go odbiorcom indywidualnym. Przetarg na to zadanie nie spotkał się z zainteresowaniem przedsiębiorców, którzy mieliby przerobić drewno. LP zapowiadają kolejne, zmodyfikowane postępowanie.

Reklama

Kilka dni temu Lasy Państwowe poinformowały o unieważnieniu postępowania na usługę wytworzenia pelletu z udostępnionego surowca drzewnego, które ogłoszono pod koniec września. Do przetargu nie zgłosiło się żadne przedsiębiorstwo produkujące pellet.

Dlaczego LP miały produkować pellet?

Lasy Państwowe miały podjąć się wyzwania, jakim jest produkcja pelletu drzewnego z powodu kryzysu na rynku paliwowym, w tym biomasy i pelletu. Trudna sytuacja skutkuje wzrostem cen paliw, a tym samym niezadowoleniem społecznym. Stąd w Ministerstwie Klimatu i Środowiska zrodził się pomysł, by spróbować problem rozwiązać dzięki surowcowi dostępnemu w Lasach Państwowych. We wrześniu Lasy Państwowe ogłosiły przetarg (w każdej RDLP) na wytworzenie pelletu drzewnego z udostępnionego surowca drzewnego. Przed ogłoszeniem postępowania dwa razy zorganizowano spotkanie z Polską Radą Pelletu i przedsiębiorstwami zajmującymi się produkcją pelletu. Branżyści byli przeciwni takiemu działaniu. 17 października po godz. 8 rano (termin składania ofert) okazało się, że nikt nie stanął do przetargu.

Zastrzeżenia przedsiębiorców

W przetargu ogłoszonym przez Lasy Państwowe pojawiły się liczne wymagania, które dla przedsiębiorców okazały się istotną przeszkodą w podjęciu wyzwania np.:

– odbiór surowca w ilości i z transportem z miejsca wskazanego;

– oczekiwana minimalna wydajność referencyjna gotowego produktu w postaci pelletu drzewnego A1 do surowca drzewnego S2AP wynosiła 370 kg/m3;

– pozostałość po korowaniu drewna będzie przechowywana przez wykonawcę do 30 dni po zakończeniu umowy;

– produkt w postaci pelletu drzewnego A1 powinien posiadać ważny certyfikat produktu nadany przez jednostkę certyfikującą (np. ENplus® klasy A1, DIN Plus lub inny równoważny);

– zapakowany w wytrzymałych workach 15 kg ułożonych na palecie o wadze netto do 1050 kg zabezpieczonej kapturem UV, folią stretch i opisanej w sposób jednoznacznie wskazujący właściciela towaru (Zamawiającego);


Czytaj też: Ciepło z biomasy – raport Bioenergy Europe


– na każdym 15 kg worku wykonanie napisu „Wyprodukowano dla Lasów Państwowych” o wielkości liter minimum 10 mm (dodatkowo zamawiający może udzielić zgody na wykorzystanie znaku towarowego Lasów Państwowych, jeśli Wykonawca posiada techniczne możliwości jego wykonania na worku)

– każda partia przekazanego pelletu powinna być jednorodna pod względem jego średnicy (6 mm lub 8 mm);

– dostarczenie i rozładowanie gotowego produktu do wskazanego punktu;

– usługę należy wykonać w terminie do 90 dni od dnia podpisania umowy, z zastrzeżeniem że wykonawca dostarczy minimum 30 % masy pelletu w terminie do 30 dni od dnia podpisania umowy.

– Żaden z producentów pelletu w kraju nie dysponuje sprzętem, który byłby niezbędny do realizacji tego zadania – oceniał jeden z przedsiębiorców zaraz po ogłoszeniu postępowania.

Plan „B”

Jednak już wtedy Lasy Państwowe miały „plan B”, który zakładał, że Lasy Państwowe będą same produkować i sprzedawać pellet. I to w tzw. dobrej cenie.

Ale to nie koniec zmagań. Lasy Państwowe ogłaszają kolejne, zmodyfikowane postępowanie i liczą, że tym razem ktoś się na nie skusi.

– Przetargi jeszcze trwają. Postępowania były ogłaszane we wszystkich RDLP, do tej pory rozstrzygnięcia zapadły dla 11 z nich, gdzie nie mieliśmy ofert. W przyszłym tygodniu zostaną ogłoszone kolejne postępowania, gdzie zmodyfikujemy nieco warunki dotyczące certyfikacji gotowego wyrobu – brzmiała informacja, jaką Magazyn Biomasa otrzymał z LP.

Magazyn Biomasa. W internecie za darmo:

Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!

Zdj. Drewno S2AP, PGL Lasy Państwowe

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE