Ustawa Prawo ochrony środowiska została zmieniona przez posłów. Jej efektem będzie między innymi zwiększenie roli ministra środowiska w powoływaniu członków rad nadzorczych wojewódzkich funduszy ochrony środowiska.

Reklama

Znowelizowana ustawa Prawo ochrony środowiska przewiduje też zmniejszenie liczby osób w radach nadzorczych. Za uchwaleniem ustawy głosowało 242 posłów, przeciw było 184, 10 posłów wstrzymało się od głosu.

Sejmik ma też głos

Posłowie przed przyjęciem ustawy Prawo ochrony środowiska poparli poprawki, jakie zaproponowali posłowie PiS. Jedna z nich mówi, że w terminie 30 dni od wejścia w życie ustawy – wojewodowie, zarząd Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) oraz sejmiki województw wyznaczą po raz pierwszy członków i wiceprzewodniczących rad nadzorczych wojewódzkich funduszy ochrony środowiska. Jeżeli ten termin nie zostanie dotrzymany, członków rad wyznaczy minister środowiska.

NFOŚ dla ministra

Kolejna przyjęta zmiana zakłada, że po dwóch miesiącach od wejścia w życie znowelizowanych przepisów minister środowiska wyznaczy skład i strukturę rady nadzorczej NFOŚiGW.

Odrzucono natomiast zmiany, jakie proponowało Polskie Stronnictwo Ludowe. A chciało ono, by zarządy wojewódzkich funduszy liczyły od 2 do 3 osób (w nowela mówi o jednej maksymalnie dwóch osobach), a także, by nowe przepisy zaczęły obowiązywać od nowego roku.

Zgodnie z nowelą zmniejszy się liczba członków rad nadzorczych w NFOŚiGW z 12 osób do 11, a w wojewódzkich funduszach – z siedmiu do pięciu osób. Liczba członków zarządów wojewódzkich funduszy spaść ma z czterech do jednej osoby, maksymalnie dwóch. Mandat dotychczasowych rad nadzorczych funduszy ochrony środowiska ma wygasnąć

Nowelizacja jak wytrych

W efekcie zmian fundusze ochrony środowiska z jednostek samorządowych staną się rządowymi. To wytrych do zmian personalnych. Do tej pory samorządy ten wojewódzki i te lokalne dogadywały się dobrze w kwestii pieniędzy na ochronę środowiska. Teraz  te środki pozostaną pod kontrolą rządu.  Życzyłbym sobie, żeby relacje obywatel – fundusze pozostały przynajmniej na takim poziomie jak dotąd – mówi Waldy Dzikowski, poseł  Platformy Obywatelskiej.

Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości utrzymują, że przeciwni nowym rozwiązaniom byli marszałkowie województw i prezydenci dużych miast. Pozytywnie natomiast wypowiadają się o nowelizacji włodarze małych miast i gmin. Ci ostatni liczą, że dostaną dotacje finansowe niezależnie od przynależności politycznej.

Źródło: onet.pl, gramwzielone.pl

Zdjęcie: www.sejm.gov.pl

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE