Po 1 października nie będzie można kupić tzw. kopciucha. Jadwiga Emilewicz, wiceminister rozwoju zapowiada, że rząd wesprze najuboższych, którzy będą chcieli wymienić stare urządzenie na nowy – 5 klasy.

Na antenie TVP Info wiceminister mówiła m.in. o tym, że Polska walczy ze smogiem od 20 lat – wciąż mało skutecznie. Większe efekty i w krótszym czasie przynieść mają rządowe plany walki ze smogiem, które zakładają pomoc finansową najuboższym, którzy do ogrzewania używają najtańszych pieców – nawet w  wysokości ok. 80 proc. kosztów oraz wprowadzenie norm dla kotłów, które mają zacząć obowiązywać już jesienią.

Reklama

Wiceminister wskazała, że na rynku najpopularniejsze są teraz tzw. kopciuchy, czyli tanie piece, w których „można rzeczywiście palić wszystkim”. Jak poinformowała, w Polsce jest teraz zainstalowanych ok. 5,5 mln „kopciuchów”. Tani piec kosztuje ok. 1,2 tys. zł, a kocioł 5. klasy emisji kosztuje 6-8 tys. zł. – Jednocześnie zakładamy, że cena tych kotłów spadnie, bo jeżeli wzrośnie popyt na rynku na te kotły, to automatycznie ich cena spadnie – dodała na antenie TVP Info.

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE