Odpady żywnościowe – problem ich  zmniejszenia i zagospodarowania podnoszony jest od kilkudziesięciu lat.  Zarówno przez liczne światowe, jak i  lokalne organizacje pozarządowe. Marnotrawstwo żywności na całym świecie wobec 800 mln głodujących ludzi jest ogromne. Wstyd przyznać, ale przodują w tej niechlubnej statystyce tzw.  kraje cywilizowane.

Polska nie stanowi wyjątku – plasujemy się w ścisłej czołówce tej haniebnej klasyfikacji – zajmujemy niezaszczytne 5. miejsce (2017 r.) z 9 mln t wyrzuconych przetworów i surowców konsumpcyjnych. Corocznie z tego powodu przeciętna czteroosobowa rodzina traci ok. 2,0-2,5 tys. zł.

Reklama

Szkody ekonomiczne

Próba wyceny wartości niewykorzystanej i niezagospodarowanej (czytaj: zmarnowanej) żywności w państwach Unii  Europejskiej nie jest prosta, chociażby z racji różnych cen tych samych produktów w różnych krajach. Jednak  stosując metodę uśrednienia, udało się wyliczyć, że w roku 2017 (z tego pochodzą wszystkie ostatnie oficjalne dane  dotyczące „niegospodarności” żywnościowej) wartość zmarnowanej żywności wynosiła ok. 143 mld euro, co w  przeliczeniu daje ok. 14,5 mld euro na samą Polskę. Wartość nie tyle zastanawiająca, co zawstydzająca. W sprawie  marnotrawstwa jedzenia wypowiadało się wiele światowych organizacji, w tym również Greenpeace Polska.

Podkreślono, że zjawisko to jest problemem nie tylko społecznym, ale również ekonomicznym, ekologicznym, a  przede wszystkim moralnym. Tych 9 mln t zmarnowanej w Polsce żywności w skali roku (a rocznie ilość ta rośnie, co  świadczy o niezbyt docierającej do świadomości Polaków edukacji w tym zakresie) to ogromne ilości zmarnowanej wody pitnej niezbędnej do jej wyprodukowania.

Szacuje się, że rocznie w niwecz idzie ok. 1,72 mld m3 pełnowartościowej wody pitnej – to tak, jakby każdy Polak w  ciągu roku codziennie wylewał do ścieku 100 półtoralitrowych butelek wody.

Szkody ekologiczne

Co roku na całym świecie marnuje się ok. 1,3 mld t żywności, co kosztuje globalną gospodarkę 990 mld dolarów. Na  wyprodukowanie tej żywności wykorzystuje się w skali całego globu 1/4 wody używanej w rolnictwie. Marnowana  żywność odpowiada za 8 proc. gazów cieplarnianych. 9 mln t zmarnowanej rocznie żywności w Polsce to również  szkodliwe emisje gazów cieplarnianych do atmosfery. Według szacunkowych wyliczeń za rok 2017, to równowartość łącznej emisji dwutlenku węgla (CO2) wszystkich samochodów osobowych poruszających się po polskich drogach –  ok. 22,77 mln t CO2.

Amerykańscy naukowcy wyliczyli, że do wyprodukowania 1 kalorii żywności potrzebujemy 10 kalorii różnych  nośników (energia, surowce itp.).

To tylko fragment tekstu. Cały przeczytasz w Magazynie Biomasa. W internecie za darmo!

Tekst: Marek Kurtyka, Aleksandra Krzywik, Wojciech Łukaszek
Zdjęcie: Shutterstock
Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE