Opłata mocowa weszła w życie z dniem 1 stycznia 2021 roku. Jak jednak wygląda świadomość konsumentów na temat nowej opłaty? Z czym się wiążą wzrosty opłat za energię oraz czy istnieje perspektywa aby uniknąć zwiększonych kosztów? Ekspert Alians OZE podpowiada.
2021 rok rozpoczął się dla nas wszystkich nieuniknionymi podwyżkami kosztów energii. Są one związane z opłatą mocową, która w uproszczeniu – ma zapewniać Polsce bezpieczeństwo energetyczne. Ma służyć do utrzymywania rezerw prądu oraz do konserwacji elektrowni oraz budowy nowych obiektów. Opłata obowiązuje przedsiębiorstwa, jak i również gospodarstwa domowe. Jednak nie wszyscy wiedzą o jej istnieniu.
– Stosunkowo mało osób zdaje sobie sprawę, że taka opłata została wprowadzona. Kontaktując się z klientami i pytając ich o świadomość tego dodatkowego kosztu słyszymy pytania. Np.: „co to jest, skąd i co ja za to dostanę?”. Nie są to odosobnione przypadki i zazwyczaj nie towarzyszy temu pozytywne nastawienie – mówi Jakub Jadziewicz, Członek Zarządu Alians OZE.
Opłata mocowa w taryfie
Opłata mocowa doliczana jest do opłaty taryfowej za dystrybucję i przesył energii. Sposób opłaty będzie się różnił w zależności od odbiorcy. W przypadku klientów indywidualnych, maksymalna opłata mocowa nie powinna przekroczyć 125,52 zł rocznie. Choć nie są to małe koszty, to i tak stanowią mniejsze obciążenie, niż opłata mocowa dla przedsiębiorstw. Firmy zapłacą aż 76,2 zł za każdy megawat energii zużyty między godziną 7 a 22. Dla firmy, zużywającej w ciągu roku około 500 MWh energii we wspomnianym przedziale czasowym, oznacza to wzrost rachunku o blisko 38 tys. zł rocznie.
Czy istnieje perspektywa, że wartość opłaty mocowej ulegnie redukcji? Jak odpowiada ekspert Alians OZE:
– Nie rysuje się to optymistycznie, choć ciężko to przewidzieć, bo kwestia ta całkowicie leży w gestii Prezesa URE.
Według zapowiedzi z 2019 roku, opłaty miały być przez pierwsze 3 lata w miarę zbliżone. Wtedy oczywiście mieliśmy do czynienia z analizami teoretycznymi, z kolei teraz weszliśmy w fazę pobierania realnych wpływów. Być może dojdzie do drobnej korekty, ale nie nastawiałbym się, że koszty te zmaleją. Pamiętajmy, że w założeniach z 2019, stawka ta miała wynosić 45 zł w ciągu całej doby, a jednak wprowadzona została opłata prawie dwukrotnie wyższa. Myślę, że to będzie zależało od apetytu na te środki, który aktualnie jest dość wysoki.
Wzrost kosztów energii
Obok wprowadzonej z dniem 1 stycznia opłaty mocowej, nastąpiły podwyżki w taryfach dystrybucyjnych oraz wzrost kosztów energii czynnej.
– Wyliczyliśmy, że dla firmy i dla klienta indywidualnego realny wzrost całego kosztu energii elektrycznej sięga rzędu 17-20 proc. – komentuje Jadziewicz.
Poza kluczowym skutkiem tych podwyżek w postaci wyższego rachunku za prąd będzie to miało również przełożenie na konkurencyjność produktów.
– Już w tej chwili widzimy, że podmioty korzystające w swojej działalności z energii elektrycznej, podwyższają swoje ceny. Bo tak znacznie te elementy wpływają na koszty całości – dodaje ekspert Alians OZE.
Istnieją jednak sposoby na obniżenie tych kosztów. Poza oczywistym oszczędzaniem energii, kluczem do długofalowej i wysoce efektywnej oszczędności pieniędzy jest inwestycja we własne źródło energii, jakim jest fotowoltaika. – Jest to jedyna realna możliwość, aby uniezależnić się od kosztów związanych z energią elektryczną, która dalej mocno rośnie. Póki co, mamy do czynienia z tendencją wzrostową, także jedyną receptą, aby uzyskać przewagę konkurencyjną jest zostanie auto-producentem energii elektrycznej. – mówi Jakub Jadziewicz.
Ile w takim razie można zaoszczędzić z fotowoltaiką?
Jak słyszymy do eksperta:
– Jest to bardzo mocno uzależnione od zużycia – zarówno u klienta indywidualnego, jak i biznesowego. Klient biznesowy, w wypadku wyprodukowania jednej jednostki energii przez instalację oszczędza tyle ile wynosi opłata mocowa za MWh – czyli 76,2 zł. W zależności od tego ile energii wyprodukuje i zużyje w ciągu roku to w taki prosty sposób można to obliczyć – czyli jest to pochodna parametru ilości energii wytworzonej vs zużytej x 76,2 zł. W przypadku klienta indywidualnego zależy to od tego w jaki próg zostanie uwzględniony biorąc pod uwagę pobór energii z sieci.
I dodaje:
Są to cztery przedziały wolumenowe wraz z czterema stawkami opłaty – im mniejsze zużycie energii, tym niższa stawka. To niższe zużycie z kolei jest wynikiem produkcji oraz zużycia energii własnej z instalacji fotowoltaicznej. Co jest równie istotnym aspektem w kwestii oszczędności to fakt, że w przypadku fotowoltaiki zwrot inwestycji następuje w przeciągu 5-6 lat. Dzięki temu z pewnością jest to jeszcze bardziej atrakcyjne rozwiązanie dla naszego portfela.
Chcesz wiedzieć więcej? Dlatego czytaj Magazyn Biomasa. W internecie za darmo:
Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!