Podczas wielu rozmów słyszę, że „biznes biogazowy ma teraz swoją hossę”. To bardzo popularne stwierdzenie, ale ono samo się nie urzeczywistni.

Reklama

Pisze Adam Orzech, prezes Naturalnej Energii.plus

Branża musi się do tego odpowiednio przygotować, gdyż boom, oprócz tych oczywistych, pozytywnych aspektów, wiąże się także z pewnymi wyzwaniami.

Pierwsze z nich to przygotowanie dostawców na nieprzewidywalność procedur wsparcia dotacyjnego. To wsparcie ma być motorem napędowym biogazu rolniczego, ale czasami może stać się elementem spowalniającym realizację rozpoczętych projektów. Zgodnie z regulaminem programu „Energia dla Wsi” i z zachowaniem zasady tzw. zachęty, część inwestorów rozpoczęła przygotowania do inwestycji zaraz po zakończeniu części formalnej oceny wniosków.

Liczyli oni na sprawne przeprowadzenie kolejnych kroków procedury i szybkie zakończenie całej inwestycji przy współfinansowaniu z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Tymczasem, od stycznia tego roku większość procesów dotacyjnych (i w konsekwencji także inwestycyjnych) wstrzymano, a program już wygasł. Oczywiście będą one kontynuowane, ale trzeba być gotowym na przetrzymanie produktów w magazynie, a potem na spiętrzenie prac montażowych i budowlanych. Tymczasem branża powinna się spieszyć, bowiem duże gospodarstwa przechodzą na taryfę B, co oznacza dla nich wzrost kosztów zakupu energii. A to właśnie przyzagrodowa biogazownia miała być antidotum na ten wzrost. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapowiedziało wznowienie programu w drugim kwartale 2024 r.

Z niecierpliwością i optymizmem oczekujemy na kolejny impuls prorozwojowy i zakończenie trwających już postępowań.

Kolejne wyzwanie dotyczy inwestorów, którzy muszą dokonać wyboru konkretnej technologii i wiarygodnego dostawcy. Chciałbym uczulić i zwrócić ich uwagę na konieczność uniknięcia negatywnych skutków boomu, jakie zaobserwowaliśmy w obszarze fotowoltaiki. Popularność tej technologii sprawiła, że na rynku pojawiło się wiele firm bez odpowiedniego przygotowania, które zniknęły wraz z zakończeniem programu dotacyjnego, a klienci zostali z problemami. Podobne zjawisko zaobserwowałem już w obszarze biogazu, gdzie przetarg wygrała firma, która nawet nie dysponuje wymaganą technologią i zasobami. W Polsce pod tym względem jesteśmy w dobrej sytuacji, gdyż branża biogazowa rozwija się intensywnie i zainteresowani inwestycją mogą dokonać dobrych wyborów. Nie obawiajmy się pytać, sprawdzać i weryfikować, na przykład odwiedzając działające instalacje danego dostawcy.

Sprawdź nasz raport Biogaz i biometan 2024! Pobierz bezpłatnie poniżej:

Raport Biogaz i biometan w Polsce 2024

Pobierz za darmo i zapisz się do newslettera

Wyślij link na adres email:

Zaznaczenie pola oznacza wyrażenie zgody na otrzymywanie od Biomass Media Group Sp. z o.o. z siedzibą w Poznaniu drogą e-mailową newslettera oraz innych informacji handlowych w celu marketingu bezpośredniego, która jest świadczeniem wzajemnym w zamian za otrzymanie możliwości pobrania określonych treści. Zgoda ta może zostać wycofana w dowolnym momencie poprzez wykorzystanie linku dezaktywacyjnego dostępnego w każdej wiadomości. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych znajdziesz w Polityce prywatności [https://magazynbiomasa.pl/polityka-prywatnosci/].

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE