Kiedy pellet będzie tańszy? Pytamy o to ekspertów: Igora Sikorskiego z Wood Stocks oraz Dawida Klonowskiego z Muteki.


GDZIE KUPIĆ DOBRY PELLET? SPRAWDŹ NA NASZEJ MAPIE!


Igor Sikorski

Prezes Zarządu Wood Stocks

W najbliższym czasie nie mamy co liczyć na obniżkę cen pelletu w Polsce. Kilka miesięcy temu wspominałem, że nie możemy analizować rynku polskiego w oderwaniu od sytuacji w Europie. A tutaj mamy do czynienia z dramatycznym załamaniem podaży. O ile w krótkim okresie wzrost cen może nieznacznie stracić na dynamice i być determinowany warunkami atmosferycznymi, o tyle w średnim terminie (kolejny sezon) dynamika wzrostu cen może przybrać na sile. Presja inflacyjna na koszty produkcji oraz zdecydowanie mniejsza dostępność towaru (a tak będzie bez wątpienia w 2023 roku) sprawią, że kolejne podwyżki cen będą nieuniknione. Musimy mieć świadomość, że zwiększenie podaży jest możliwe albo poprzez zwiększenie mocy produkcyjnych, albo poprzez otwarcie nowych kierunków importu.

Reklama

Mocy produkcyjnych w jednym rok nie da się zwiększyć o tyle, by w pełni załatać dziurę podażową. A nowe kierunki importu są zdecydowanie droższe od dotychczasowych. Ważnym czynnikiem, który będzie wpływał na cenę pelletu na polskim rynku będzie również kurs PLN. Dalsze osłabienie złotówki sprawi, że dla polskich producentów i importerów korzystniejsza będzie sprzedaż na rynkach zagranicznych. Ewentualne podniesienie ceny na rynku  krajowym. Podsumowując – najważniejsza dla uczestników rynku jest w tym momencie perspektywa średnio- i długoterminowa. Bo to one będą kształtowały strukturę branży na kilka kolejnych lat.

Niestety, w przypadku dłuższego okresu widzę zbyt wiele czynników nieprzewidywalnych, nie dających się w tym momencie zidentyfikować lub sklasyfikować. Niemniej jednak, w mojej opinii, do przełomu 2023/24 roku będziemy mierzyć się z dalszymi podwyżkami cen pelletu.


Dawid Klonowski

Współwłaściciel Muteki

Powodem rosnących cen pelletu jest niewątpliwie wzrost cen surowca niezbędnego do jego produkcji, który przez ostatni czas podrożał nawet o 300%.

Również koszty energii, jaka jest potrzebna do jego wyprodukowania, koszty pracownicze oraz całego zaplecza serwisowego maszyn produkcyjnych z dnia na dzień są coraz wyższe. Jak wiadomo, Polska jest na piątym miejscu w Europie, jeśli chodzi o produkcję pelletu, jednak sporą ilość importowaliśmy m.in. z Ukrainy, gdzie teraz jest wojna.

Wynikiem tego jest mniejsza jego ilość, a tym samym wyższa cena. Odpowiadając na pytanie kiedy pellet będzie tańszy – na pewno, kiedy rynek w Polsce się ustabilizuje, mam tutaj na myśli ciągle rosnącą inflację oraz koniec wojny na Ukrainie, ale tego dokładnie niestety nikt nie wie.


Chcesz wiedzieć więcej? Dlatego czytaj Magazyn Biomasa. W internecie za darmo:

Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!

Zdjęcie: Shutterstock
Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE