Polski biogaz rolniczy wydaje się być łakomym kąskiem dla zagranicznych firm. Przyznał to Janusz Kowalski podczas senackich obrad nad projektem specustawy dotyczącej biogazowni rolniczych.

Reklama

Kilka zagranicznych koncernów jest zainteresowanych budową biogazowni w Polsce – wynika ze środowej wypowiedzi w Senacie wiceministra rolnictwa Janusza Kowalskiego. Jak przekazał, w tym gronie jest m.in. firma Danone.


Biogaz i biometan w Polsce 2023. Raport do pobrania za darmo


Debata nad projektem specustawy

21 czerwca wieczorem Senat debatował nad ustawą dot. ułatwień w powstawaniu rolniczych biogazowni.

– Mamy już jasne przykłady, że po przyjęciu w Sejmie tej ustawy kilka firm dało nam sygnał i to zagranicznych koncernów, np. duża francuska (firma – PAP) czy największy francuski inwestor w zakresie mleczarstwa, powiem wprost firma Danone, która chce w Bieruniu właśnie lokalizować w swoim zakładzie, największym zakładzie, bo współpracuje z polskimi rolnikami, biogazownię rolniczą – powiedział wiceszef resortu rolnictwa. Dodał, że firma ta chce „wszystkie pozostałości wykorzystywać do produkcji energii i ciepła dla swojego zakładu obniżając również koszty produkcji produktów w tej biogazowni”.

Według Kowalskiego „mnóstwo polskich firm, mnóstwo również mleczarni dokładnie ku temu zmierza”.

Podczas obrad w Senacie nie zgłoszono dalszych poprawek do ustawy dot. ułatwień w powstawaniu rolniczych biogazowni.


Czytaj też: Projekt rozporządzenia może otworzyć drogę dla biometanu w sieci


Polski biogaz rolniczy z poprawkami

Z kolei 20 czerwca połączone komisje rolnictwa, nadzwyczajna do spraw klimatu oraz środowiska zaproponowały kilkadziesiąt poprawek o charakterze doprecyzowującym (zgłoszonych przez biuro legislacyjne Senatu) oraz trzy poprawki o charakterze merytorycznym, które zgłosił senator Jerzy Chróścikowski (PiS). Ministerstwo rolnictwa poparło większość poprawek legislatorów, oraz poprawki senatora Chróścikowskiego.

Pierwsza poprawka senatora ma na celu doprecyzowanie podmiotu uprawnionego do realizacji inwestycji w zakresie koordynatora klastra. Chodzi o to, by koordynator klastra działał na jego obszarze, tam gdzie będą realizowane inwestycje w biogazownie rolnicze. Druga poprawka nadaje inne brzmienie treści artykułu – jej celem jest doprecyzowanie przepisu dotyczącego lokalizacji biogazowni rolniczych na nieruchomościach należących do rolników, w tym również prowadzących dział specjalny produkcji rolnej lub działalność w ramach formalnych i nieformalnych grup producentów rolnych.

W trzeciej z kolei, został doprecyzowany przepis dotyczący zakazu przenoszenia własności całości lub części biogazowni rolniczych, a także prawa do korzystania z niej i pobierania pożytków na inne podmioty niż podmioty uprawnione, poprzez wyłączenie z tego zakazu możliwości ustanawiania zabezpieczeń finansowych udzielanych kredytów.

Obecne brzmienie przepisu budzi wątpliwości odnośnie możliwości np. ustanowienia zastawu rejestrowego na biogazowni rolniczej, a także gospodarstwie, w skład którego może wchodzić taka biogazownia, co znacznie może utrudnić pozyskanie środków na realizację inwestycji.

Bez specustawy łatwiej nie będzie


Czytaj też: Stanowisko POB wobec nowelizacji ustawy o OZE


Jak mówił na posiedzeniu komisji wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski, ustawa wprowadza istotne zmiany w trzech obszarach – ułatwia i przyspiesza budowę biogazowni rolniczych; zwiększa ilość pozyskiwanego pofermentu, który może zastąpić 1/3 importowanych nawozów sztucznych oraz pozwala na zwiększenie wykorzystania bioetenolu, dzięki uruchomieniu produkcji benzyny E-10.

Ustawa zakłada ułatwienia w procesie inwestycyjnym odnośnie biogazowni rolniczych. Chodzi m.in. o postępowanie o wydanie decyzji warunków zabudowy oraz postępowania w sprawie wydania decyzji o pozwoleniu na budowę. Ułatwienia mają dotyczyć również warunków przyłączenia takich instalacji do sieci. Biogazownie do produkcji energii wykorzystywać będą surowce rolnicze i odpady takie jak: odchody zwierzęce oraz produkty przetworzenia biomasy roślinnej, np. wywar gorzelniany, wytłoki oraz inne pozostałości pochodzące z przetworzenia surowców rolnych.
Przepisy ustawy przewidują ułatwienia w wykorzystywaniu produktu pofermentacyjnego. Surowiec ten będzie mógł być wprowadzany do obrotu bez konieczności uzyskania właściwego pozwolenia. Będzie on stosowany jako nawóz.

 

Chcesz wiedzieć więcej? Dlatego czytaj Magazyn Biomasa. W internecie za darmo:

Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!

Zdjęcie: archiwum Magazynu Biomasa

Źródło: PAP

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE