Parlament Europejski zaproponował ograniczenia w wykorzystaniu „pierwotnej biomasy drzewnej” (PWB) w dyrektywie dot. energii odnawialnej (RED III). Svebio – Szwedzkie Stowarzyszenie Bioenergii, przeprowadziło analizę skutków wprowadzenia nowych, unijnych przepisów na klimat i funkcjonowanie sektora energetycznego w tym kraju. Przewiduje ona m.in. ograniczenie dostaw ciepła do kilku większych miast, w tym dużej części Sztokholmu.
Spalanie drewna zapewnia około 40% energii odnawialnej w Unii Europejskiej – dowodzi Eurostat, unijny urząd statystyczny. Natomiast Wspólne Centrum Badawcze (Joint Research Centre – JRC) Komisji Europejskiej uważa, że połowa drewna wykorzystywanego do produkcji energii to pierwotna biomasa drzewna (PWB) pozyskiwana bezpośrednio z lasów.
Druga połowa stanowi pozostałości przemysłu drzewnego i in. Wskutek subwencji dla OZE ilości spalanego drewna niemalże potroiły się od 1990 roku. Eksperci zauważają, że choć sporo drewna spalanego jest w indywidualnych gospodarstwach domowych, to wielomilionowe dotacje z publicznych pieniędzy zasilają budżety głównie dużych przedsiębiorstw energetycznych. Szacuje się, że w 2020 wytwarzanie energii elektrycznej z biomasy przyniosło około 8,7 mld USD przychodów.
Rzecz więc w tym, by biomasę wykorzystywać kaskadowo. Rozporządzenie wykonawcze komisji (UE) 2022/2448 z dnia 13 grudnia 2022 r. ustanawiające operacyjne wytyczne dotyczące kryteriów zrównoważonej biomasy leśnej właśnie weszło w życie. Jeden z punktów mówi, że pozyskiwanie biomasy leśnej ma odbywać się w sposób zapobiegający negatywnemu wpływowi na jakość gleby i różnorodność biologiczną.
BIOGAZ W POLSCE – POBIERZ ZA DARMO NASZ RAPORT!
Można tego dowieść przedstawiając dowody, że istotne zagrożenia związane z pozyskiwaniem biomasy leśnej do celów produkcji energii zostały zidentyfikowane z wyprzedzeniem, oraz że wdrożono odpowiednie działania łagodzące, takie jak:
- lasy pierwotne i obszary chronione nie są degradowane do plantacji leśnych ani przez nie zastępowane;
- pozyskiwanie pni i korzeni jest ograniczone do minimum;
- nie prowadzi się pozyskiwania na glebach wrażliwych;
- pozyskiwanie prowadzi się za pośrednictwem systemów pozyskiwania drewna, które minimalizują wpływ na jakość gleby, m.in. pomagają uniknąć zagęszczania gleby;
- pozyskiwanie prowadzi się w sposób minimalizujący wpływ na cechy różnorodności biologicznej i siedliska, w tym na rośliny i zwierzęta objęte ochroną na mocy przepisów międzynarodowych lub krajowych;
- w lesie pozostawia się odpowiednią dla danego miejsca ilość i rodzaje drewna posuszowego;
- o granicza się do minimum duże zręby, z wyjątkiem przypadków, w których jest to czasowo uzasadnione w związku z udokumentowanym występowaniem szkodników leśnych, burz lub innych zjawisk katastrofalnych.
Ekolodzy podkreślają, że zbieranie i spalanie „grubego gruzu drzewnego” – czyli kłód, pniaków i innych dużych kawałków drewna pozostałych po wycince – stanowi „wysokie ryzyko” dla różnorodności biologicznej i klimatu.
Natomiast północnoamerykańska branża pelletu drzewnego, jak i Światowe Stowarzyszenie Bioenergii (WBA) z siedzibą w Szwecji (reprezentant ponad 50 krajowych i międzynarodowych organizacji handlowych) uważają, że wykorzystywanie pozostałości po wyrębie jest „mądrą i zrównoważoną praktyką i jest powszechnie akceptowane przez ekspertów ds. leśnictwa i klimatu”.
To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w Magazynie Biomasa. W internecie za darmo:
Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!