Surowce takie jak poferment, kompost czy obornik są nie tylko odpadem, ale w wielu przypadkach stają się problemem. Wykorzystując odpadowe ciepło możemy jednak skutecznie zamienić je w produkt, a więc dobro.
Współczesny „alchemik” do zamiany problemu w korzyść używa różnych maszyn i urządzeń. Wiele z nich już na etapie wstępnych analiz okazuje się mało efektywnymi, a niektóre nie przechodzą pozytywnie fazy testów lub nie sprawdzają się w eksploatacji.
Jakie jest najlepsze, bo skuteczne rozwiązanie? Zazwyczaj dysponujemy ciepłem ze spalin i chłodzenia agregatu kogeneracyjnego. Im wyższa temperatura spalin tym większy gradient temperatury, więc efektywność układu suszenia rośnie. Im mniejszy gradient temperatury, tym więcej musimy „przewiać” surowiec powietrzem zużywając do tego znaczną ilość energii elektrycznej.
Klienci Labora.energy, którzy dwa lata temu zaczęli suszyć obornik na wysokowydajnej suszarni „Magnum” wykorzystującej ciepło spalin, dzisiaj powielają to rozwiązanie w kolejnych swoich inwestycjach. „Magnum” to suszarnia kontaktowa o dużej powierzchni wymiany ciepła, z której dodatkowo można jeszcze odzyskać ciepło niskotemperaturowe z przemiany fazowej oparów w wodę.
Natomiast ciepło z chłodzenia agregatów można wykorzystać do podgrzania powietrza, które następnie spożytkowane jest do suszenia pofermentu lub, jeżeli zachodzi taka potrzeba, do sterylizacji wysuszonego już pofermentu.
Tak przygotowany surowiec po pierwsze wyśmienicie nadaje się do wzbogacenia o dodatkowe mikroelementy, a po drugie do pelletyzacji, co znacznie podwyższa jego wartość handlową. Wszystkie omówione powyżej procesy możliwe są do realizacji dzięki jednemu producentowi urządzeń, który zapewnia także maszyny realizujące etap finalny – pakowania w worki, kartony lub big-bagi.
Tak odzyskane dobro cieszy się coraz większym popytem. Dlaczego więc nie wykorzystać tego potencjału?
Zapraszamy do kontaktu:
Tel.: +48 667 777 921
Chcesz wiedzieć więcej? Czytaj Magazyn Biomasa!
Newsletter
Bądź na bieżąco z branżą OZE
