Olsztyński ZGOK w nowej odsłonie! Z Mariuszem Rychcikiem, prezesem Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Olsztynie o realiach i planach związanych biogazem rozmawiają Marek Kurtyka i Wojciech Łukaszek.


Reklama

Zakład Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Olsztynie (Olsztyński ZGOK) jest jednym z prężniejszych w Polsce. Takie informacje dotarły do nas i chcielibyśmy, aby pan się z tego „wytłumaczył”.

Bardzo się cieszę, że takie informacje funkcjonują, ponieważ faktem jest, że olszyński ZGOK jest jednym z największych zakładów w Polsce północnej, który przetwarza i produkuje paliwo alternatywne z odpadów zbieranych z 37 gmin województwa warmińsko- mazurskiego. Natomiast są w Polsce zakłady większe i prężniejsze, do których próbujemy równać.

Jakie paliwo alternatywne produkujecie z odpadów?

To tak zwany RDF. Refuse Derived Fuel to przetworzony odpad zmieszany, balast, którego nie możemy wykorzystać i odzyskać. Obecnie trafia przede wszystkim do cementowni – głównie na południu Polski. Ale z niecierpliwością czekamy na zmiany. 500 metrów od nas powstaje nowoczesna elektrociepłownia, która będzie przetwarzała odpady, w tym paliwo alternatywne z naszego województwa, a także z naszego zakładu. Mam nadzieję, że wszyscy już niedługo odczujemy korzyści z tego, że produkujemy paliwo z odpadów.

Unijne plany przewidują, że do roku 2025 recyklingowi powinno być poddawane co najmniej 55% odpadów komunalnych. Jak się do tego przygotowujecie?

Rzeczywiście UE określiła ambitne cele w zakresie odpadów. Pojawiła się wizja zrównoważonego modelu, znanego jako gospodarka o obiegu zamkniętym. Ale w rzeczywistości bywa z tym różnie. Od kilku lat systematycznie wzrasta ilość odpadów selektywnie zbieranych, które do nas docierają i staramy się je przygotować do odzysku. W 2021 r. osiągnęliśmy wskaźnik 66% odzysku ze wszystkich odpadów selektywnie zbieranych, choć w poszczególnych frakcjach bywa z tym różnie – od 100% w przypadku metali do 33% w przypadku tworzyw.

Warto zaznaczyć, że bardzo dużo zależy od sposobu sortowania – co i jak będziemy dzielić. Istotny jest też transport. Niestety nie wszystko co do nas przyjeżdża, możemy sprzedać, bo nie wszystko do sprzedaży się nadaje. Obecnie, około 50% tego symbolicznego żółtego worka to towar, którego nie jesteśmy w stanie wyselekcjonować i sprzedać.


ZIELONA GMINA – KLIKNIJ I SPRAWDŹ KONIECZNIE!


Ale myślę, że jest to problem, z którym boryka się cała Unia Europejska, bo przepisy regulujące odzysk dotyczą nie tylko naszego kraju. Jeżeli prześledzimy drogę odpadów, to zakłady przetwarzające je pod kątem ochrony środowiska są technologią „końca rury”. Z pewnością dobrze że są, ale czy nie byłoby lepiej, gdyby odpadów powstawało mniej? Gdyby przedsiębiorcy ponosili pełną odpowiedzialność za wprowadzane produkty, a mieszkańcy z odpowiedzialnością myśleli o swoich zakupach…

W Spółce, w zakresie przygotowania odpadów do odzysku, w związku z możliwościami technicznymi oraz posiadaną infrastrukturą, dominuje przygotowanie odpadów komunalnych do odzysku energetycznego. Produkujemy wysokoenergetyczne paliwo z odpadów, którym jest duże zainteresowanie na rynku. Proces jest powtarzalny i standaryzowany.

To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w Magazynie Biomasa. W internecie za darmo:

Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!

Tekst: Marek Kurtyka i Wojciech Łukaszek
Zdjęcie: Olsztyński ZGOK
Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE