Jeszcze 10 lat temu moc funkcjonujących instalacji na biomasę nie była znacząca i wynosiła 356,190 MW. Na koniec 2020 r. było to już 1 512, 885 MW. W ciągu dekady wzrosła więc niemal pięciokrotnie.

Reklama

W produkcji energii elektrycznej z OZE wyprzedzają ją tylko instalacje wykorzystujące energię wiatru. Według danych Urzędu Regulacji Energetyki w Polsce funkcjonują 32 instalacje współspalające biomasę lub biogaz. Samą biomasę spala się w 55 instalacjach. Jednak te dane będą się zmieniać niemal z miesiąca na miesiąc, gdyż coraz więcej ciepłowni i elektrociepłowni modernizuje się przechodząc na biomasę. Najcelniej słowo „biomasa” kojarzy się z ZEPAK w Koninie, który zaledwie kilka dni temu otrzymał 4, 5 mln zł bezzwrotnej dotacji z UE na budowę instalacji wytwarzającej wodór przez elektrolizery przy wykorzystaniu energii pozyskiwanej ze spalania biomasy.

Mapa instalacji biomasowych

W ZEPAK działa blok biomasowy o mocy 50 MW i budowany jest kolejny o takiej samej mocy. Biomasę wykorzystywać ma ciepłownia w Ciechanowie, Lublinie, Jedliczu i innych pomniejszych miastach, a także Veolia Południe w Tarnowskich Górach, gdzie za dwa lata stanie system kogeneracyjny oparty na gazie ziemnym, biomasie leśnej i biogazie z oczyszczalni. Wszystkie te inwestycje mogą wskazywać, że dla biomasy nadchodzą, jeśli nie tłuste, to co najmniej lepsze lata niż dotychczas.

Spis oraz mapę instalacji znajdziesz na str. 38-39 w Magazynie Biomasa poniżej:

Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE