BioLNG zyskuje na popularności w transporcie morskim. Od Singapuru, przez Rotterdam, po wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych – bunkrowanie statków tym odnawialnym paliwem jest coraz szerzej dostępne, a liczba lokalizacji obecnie obejmuje 70 jednostek i wciąż rośnie. Przodownikiem w tym względzie jest Europa, gdzie liczba zielonych portów jest największa.
BioLNG na morzu
Płynny biometan, bo tym jest bioLNG, powstaje z biomasy poddawanej procesom w specjalnych instalacjach. Przede wszystkim na ten cel wykorzystuje się odpady z produkcji rolnej, spożywczej, włókienniczej czy pozostałości po oczyszczaniu ścieków. To sprawia, że jest niezwykle zrównoważonym paliwem transportowym. Co więcej, do jego wykorzystania nie potrzeba specjalnej infrastruktury – obecny już system przechowywania, transportowani i bunkrowania LNG w zupełności spełnia standardy, jakie są wymagane przy odnawialnym odpowiedniku gazu ziemnego.
Czytaj też: Brazylia generuje gigawaty energii elektrycznej dzięki biomasie
Podobnie w przypadku statków – nie wymagają one żadnych modyfikacji mechanicznych, aby z gazu ziemnego przestawić ich silniki na biometan. Na ten moment flota takich pojazdów na całym świecie stanowi 355 jednostek. Korzystanie z bioLNG obniża emisję dwutlenku węgla z transportu morskiego o 80% względem najpopularniejszego w tym segmencie paliwa, czyli oleju napędowego. Wiele zależy od metody wytwarzania biometanu, bo istnieją technologie, które pozwalają uzyskać nawet ujemny ślad węglowy. Warto zaznaczyć, że cel zeroemisyjności do 2050 r. nie obejmuje jedynie zakładów przemysłowych i energetyki, ale także transport, w tym morski.
– Fakt, że bioLNG jest obecnie dostępny na rynku i wykorzystywany jako paliwo żeglugowe przez operatorów w Europie, Ameryce Północnej i Azji, pokazuje wkład, jaki LNG może wnieść w dekarbonizację naszego przemysłu, począwszy od dzisiaj. Zmiana klimatu to problem związany z zapasami i przepływem towarów. Im dłużej nasza branża czeka z rozpoczęciem korzystania z paliw niskoemisyjnych, tym trudniejsze będzie wyzwanie związane z dekarbonizacją – powiedział Adi Aggarwal, dyrektor generalny SEA-LNG.
Bunkrowanie statków zielonym paliwem
Centrum Doskonalenia Energii Morskiej i Zrównoważonego Rozwoju (MESD) Uniwersytetu Technologicznego w Nanyang w 2022 r. opublikowało badania, z których wynika, że do 2050 r. ilość wytwarzanego biometanu będzie 20-krotnie wyższa, niż jest obecnie. W opinii naukowców, za ćwierć wieku bioLNG będzie dostępne w wystarczającej ilości, by pokryć zapotrzebowanie 13% światowej floty.
Czytaj też: Ciężarówki DHL będą zasilane sprężonym biometanem
Według SEA-LNG roczna produkcja biometanu, z którego wytwarzany jest bioLNG, wynosi obecnie około 30 mln t, co stanowi około 10% całkowitego rocznego zapotrzebowania na energię w żegludze. Na ten moment nie jest jednak możliwe zupełne wypełnienie tej luki ze względu na szerokie zapotrzebowanie na to paliwo w wielu sektorach.
Zdjęcie: Freepik/tawatchai07
Źródło: SEA-LNG