Biogaz komunalny może odgrywać kluczową rolę w realizacji polskich celów związanych z udziałem odnawialnych źródeł energii w krajowym systemie energetycznym oraz redukcji emisji gazów i odorów do powietrza. Niemniej jednak, mimo tego obiecującego potencjału, inwestycje w sektorze biogazu komunalnego napotykają na szereg wyzwań.

Reklama

Biogaz komunalny

Szeroko pojęty biogaz komunalny od lat stanowi interesujące dla inwestorów źródło energii odnawialnej. Źródło, które charakteryzuje się szczególnie dużym (lecz nadal niewykorzystanym!) potencjałem w Polsce. Potencjał ten pod względem możliwości wolumenu produkowanego biogazu nie jest tak duży, jak choćby szacowany potencjał branży rolno-spożywczej. Jednak w przeciwieństwie do rynku biogazu rolniczego, kierunek rozwoju biogazu komunalnego został dość jasno wyznaczony na najbliższe lata.

Wyjaśnijmy, co określamy pojęciem biogazu komunalnego:

  • biogaz składowiskowy,
  • biogaz produkowany w oczyszczalniach ścieków,
  • biogaz produkowany z odpadów komunalnych (bioodpadów lub frakcji podsitowej zmieszanych odpadów komunalnych).

Biogaz komunalny (składowiskowy) powstaje w wyniku procesów fermentacji zachodzących na składowiskach odpadów komunalnych. Warto zauważyć, że największy potencjał produkcyjny biogazu składowiskowego przypadał na lata 2005-2015, kiedy to do tych instalacji trafiały zmieszane odpady komunalne oraz osady ściekowe zawierające dużą ilość frakcji organicznej. W tym czasie dokonano również rekultywacji wielu składowisk, na których zamontowano systemy „zbierania” powstającego w kwaterze składowej biogazu. Jednak, zakaz składowania odpadów komunalnych i osadów ściekowych, który wszedł w życie z dniem 1 stycznia 2016 r., spowodował, że ilość odpadów organicznych na nowych składowiskach zdecydowanie się zmniejszyła.

Faktem jest również, że nowe kwatery składowania charakteryzować się będą niższą produkcją biogazu. Jednak zarówno w nowych, jak i starszych składowiskach wciąż drzemie duży potencjał. Istnieje możliwość wykorzystania tego gazu np. do ogrzewania budynków socjalnych, czy też do produkcji energii na potrzeby własne zakładów. Jest to prawdopodobnie ostatni moment, żeby przeprowadzić weryfikację potencjału złóż składowisk i wykorzystać zawartą w nich energię. Musimy również pamiętać, że odpowiedni system odgazowywania składowiska pozwala na znaczącą redukcję emisji odorów, co bardzo często było przedmiotem sporów z sąsiadującymi ze składowiskiem mieszkańcami.


Weź udział w naszym wydarzeniu! Kliknij w baner!


W przypadku biogazu z oczyszczalni ścieków największym wyzwaniem i do tej pory głównym ograniczeniem były wysokie koszty inwestycyjne w stosunku do ilości energii, możliwej do uzyskania z osadów ściekowych. Osady, podobnie jak gnojowica, są materiałem mocno uwodnionym, co wymusza budowę dużych objętości komór fermentacyjnych, na co mogły do tej pory pozwolić sobie tylko odpowiednio duże oczyszczalnie ścieków.

Dzisiaj, ze względu na rozwój tego rynku oraz poszukiwanie oszczędności w zakresie przede wszystkim zakupu energii elektrycznej z sieci lub niekiedy nawet uniezależnienia się od dostawców energii dla oczyszczalni, pojawiły się dwie ścieżki i możliwości wykorzystania osadów w procesie fermentacji. Pierwsza z nich pozwala na realizację zdecydowanie tańszych inwestycyjnie mikrobiogazowni.

Duga ścieżka to realizacja instalacji fermentacji w oparciu o dodatkowy kosubstrat, którym mogą być np. odpady tłuszczowe lub bioodpady komunalne. To właśnie połączenie wykorzystania dwóch strumieni odpadów powstających w większości gmin (osadu ściekowego i bioodpadów) do produkcji biogazu, może być podwójną korzyścią i to nie tylko finansową. Budowa instalacji fermentacji obok funkcjonujących zakładów oczyszczalni ścieków ma wiele zalet, przede wszystkim poprawia warunki środowiskowe w okolicy zakładu (zmniejsza uciążliwości odorowe, wykorzystuje frakcje osadów ściekowych do produkcji energii i wpisuje się w cele recyklingu).

Biogazownia w takiej lokalizacji może również budzić mniej kontrowersji społecznych. Najistotniejsza jest jednak weryfikacja, z jakim osadem ściekowym mamy do czynienia. Jeśli proces technologiczny odzysku biogazu jest już stosowany w oczyszczalni, to takie osady będą miały niski potencjał dla fermentacji. Pojawia się jednak możliwość modernizacji oczyszczalni w taki sposób, by pozwalała ona na kofermentacje osadów z innymi odpadami.

To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w Magazynie Biomasa. Sprawdź poniżej:

Rynek biogazu i biometanu. Czytaj za darmo w internecie!

Tekst: dr inż. Kamil Kozłowski, Biogas Technology Sp. z o.o.

Zdjęcie: Fotolia

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE