Biogazownię rolniczą Ryszarda Tomaszewskiego w Bombalicach przyjeżdżają oglądać wycieczki z całego kraju. Instalacja działa bezawaryjnie od 2,5 roku, zasila w ciepło i energię elektryczną całe gospodarstwo, a część z niej trafia do sieci.

Reklama

Ryszard Tomaszewski wraz z synami Dariuszem i Arkadiuszem prowadzą 240-hektarowe gospodarstwo rolne. Mają 300 krów, których mleko trafia do Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Sierpcu.

– Nasze mleko, a co za tym idzie, sery z OSM Sierp są po prostu najsmaczniejsze! – z dumą mówi rolnik, który nieco ponad 30 lat temu zaczynał gospodarować na 11 ha mając 14 krów.

Biogazownia rolnicza w Bombalicach

Dziś jest drugim, co do ilości mleka (2,8 mln l/r), dostawcą zakładu w Sierpcu. O budowie biogazowni myślał już od kilku lat. Wraz z powiększaniem pogłowia bydła pojawiły się problemy z zagospodarowaniem gnojowicy, której stado produkowało rocznie ok. 15 000 m3. W końcu nadszedł czas na podjęcie decyzji.

– Ostatecznie namówił mnie Mariusz Kacała, konsultant budowy takich mikrobiogazowni. Spodobała mi się wizja, jaką przede mną roztoczył, a która wkrótce stała się rzeczywistością, bo postawiliśmy biogazownię w gospodarstwie – przyznaje Ryszard Tomaszewski. I zaraz dodaje, że nie żałuje podjętej decyzji, bo przyniosła same zyski.


WEŹ UDZIAŁ W VII KONGRESIE BIOGAZU! ZAPISZ SIĘ JUŻ DZISIAJ


Po pierwsze, instalacja pozwala na zagospodarowanie całej wyprodukowanej przez krowy gnojowicy. Ta jest przerabiana na energię elektryczną i cieplną.

– Całe nasze gospodarstwo, w tym dom, automatyka w oborze, wszystkie urządzenia zasilane są prądem wyprodukowanym w biogazowni. Resztę energii elektrycznej sprzedajemy do sieci. Do momentu uruchomienia instalacji płaciliśmy rachunki w wysokości nawet 12 tys. złotych – mówi rolnik z Bombalic.

I dodaje:

– Natomiast ciepło z silników i gazów spalinowych oraz z pofermentu użytkujemy do ogrzewania zbiornika fermentacyjnego i dalszego procesu technologicznego w instalacji. Pozostałe ciepło wykorzystywane jest do ogrzewania wody w domu i gospodarstwie. Używamy jej np. do mycia urządzeń w oborze i robotów udojowych. Rolnik dodaje też, że na potrzeby gospodarstwa wykorzystywany jest cały wyprodukowany w instalacji poferment.

To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w Magazynie Biomasa. W internecie za darmo:

Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE