Sytuacja branży biogazowej w Polsce okiem Marcina Białka, prezesa Zarządu Biogas System S.A.
Sytuacja branży biogazowej
Wybuch wojny w Ukrainie i rzeczywistość postpandemiczna były głównymi czynnikami, które w ostatnim czasie spowodowały duże zainteresowanie rynku biogazowniami. Wzrastające ceny paliw kopalnych i produkowanej z nich energii wymusiły poszukiwanie alternatyw.
Mając na uwadze polityki „zazielenienia” i przeciwdziałania zmianom klimatycznym, oczy inwestorów zwróciły się na odnawialne źródła energii, w tym biogaz. W Polsce ma on wyjątkowo duży potencjał – jesteśmy dużym producentem żywności, mamy rozwinięte rolnictwo, a ponadto w obiegu jest spory wolumen odpadów organicznych, które mogą być zagospodarowane do produkcji biogazu.
Czynniki te znacząco stymulowały rozwój rynku biogazu. Można śmiało powiedzieć, że w ostatnich kilku latach wydarzyło się więcej, niż w poprzednich kilkunastu, czy nawet kilkudziesięciu. W Polsce powstało i powstaje wiele biogazowni, jednak dynamika rozwoju rynku jest wciąż za mała. Wiąże się to z kilkoma czynnikami. Pierwszym jest wciąż niski poziom wiedzy na temat biogazowni, które przeciętnemu „Kowalskiemu” kojarzą się z brudną, uciążliwą dla otoczenia technologią, głównie z powodu emitowanych odorów. Stereotypy te nie mają nic wspólnego z nowoczesnymi technologiami, takimi jak oferowane przez Biogas System, gdyż takie instalacje są w pełni szczelne i nie ma możliwości emisji jakichkolwiek substancji uciążliwych dla otoczenia czy środowiska.
Korzyści z eksploatacji biogazowni
Drugim elementem jest niewiedza dotycząca korzyści płynących z eksploatacji biogazowni – potencjalni inwestorzy często wciąż nie są świadomi tego, że zamiast płacić za utylizację odpadów powstających przy produkcji, mogą je użyć do produkcji energii, a więc jeszcze na nich zarobić, a dodatkowo „zazielenić” swoją działalność. Modele finansowe inwestycji biogazowych wskazują na stopy zwrotu rzędu kilku lat, co jeszcze się skraca w przypadku pozyskania dotacji.
Trzecim czynnikiem jest brak ułatwień administracyjno-formalnych. Inwestorzy biogazowi muszą przeprowadzić szereg działań związanych z procedurami urzędowymi. Podstawowym problemem w wielu regionach jest trudność w uzyskaniu warunków przyłączenia do sieci elektroenergetycznej. Jest to warunek krytyczny inwestycji, gdyż bez możliwości odprowadzania energii do sieci inwestycja nie ma sensu. Warunki są też często wymagane w przypadku ubiegania się o dotację, jak np. w krajowym programie „Energia dla wsi”.
Problematyczne bywają też procedury uzyskania pozwolenia na budowę i procedury powiązane. W wielu miejscach budowę biogazowni uniemożliwiają zapisy miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Tam, gdzie takich planów nie ma, inwestor musi uzyskać warunki zabudowy.
Formalności w pierwszej kolejności
Dopiero po tych formalnościach można opracować projekt budowlany i wystąpić o pozwolenie na budowę. Wreszcie budowa instalacji o ekwiwalentnej mocy elektrycznej od 500 kW wzwyż – wymaga przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko i uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, co jest procesem długotrwałym i często uciążliwym dla inwestora, stąd aktualnie najczęściej budowanymi są biogazownie o mocy 499 kW.
Sytuacja jednak zmierza ku lepszemu, widzimy coraz większą przychylność ze strony urzędników, również ze strony ustawodawcy pojawiają się udogodnienia, jak choćby „specustawa” biogazowa z 2023 roku. Mamy też nadzieję, że rynek będzie się rozwijał dzięki nowym programom dofinansowań, w tym ze środków KPO.
Pobierz nasz raport Biogaz i biometan 2024:
Raport Biogaz i biometan w Polsce 2024
Wyślij link na adres email:
Newsletter
Bądź na bieżąco z branżą OZE