Komponować linię produkcyjną samemu czy zdać się na fachowców, którzy zrobią to za nas „pod klucz”? Maszyny kupować u uznanych producentów i dystrybutorów czy może z ogłoszenia? Nabyć nowe wyposażenie czy oszczędzić trochę i zdecydować się na używane? Przed takimi dylematami stają ci, którzy chcą zainwestować w fabrykę pelletu. A jest ich coraz więcej.


Reklama

Proces prosty tylko teoretycznie

Technologia produkcji pelletu tylko teoretycznie jest prosta. Wystarczy rozdrobnić surowiec, zwilżyć go (wysuszyć) i podać do granulatora, skąd wyciśnięty zostanie przez matrycę. Długość pelletu można zmieniać za pomocą odpowiednio ustawionego odcinacza. W rzeczywistości jednak proces ten jest dość skomplikowany. Trzeba wiedzieć np. jaki silnik powinien być w granulatorze, by sprawnie produkować pellet opałowy, jaka powinna być wilgotność surowców, jaką zastosować matrycę.

– Stawiając na ekologię, najlepszym rozwiązaniem jest produkcja pelletu ze zrębki oraz trociny powstałej podczas obróbki tartacznej drewna. Technologia produkcji pelletu nie jest skomplikowana, a do obsługi nowoczesnej, zautomatyzowanej linii produkcyjnej wymagana jest minimalna ilość personelu. Surowiec wykorzystywany do produkcji pelletu powinien być pozyskiwany w sposób odpowiedzialny, uwzględniając troskę o środowisko naturalne. Co ważne, trociny powinny mieć odpowiednią frakcję, wilgotność oraz minimalny procent zanieczyszczeń – daje wskazówki jeden z wiodących producentów pelletu w kraju.

I dodaje:

– To jakość surowca wpływa bezpośrednio na proces produkcji oraz finalnie na wyrób końcowy. Tylko pellet wyprodukowany z najwyższej jakości surowca spełnia wymogi certyfikacyjne pelletu jakości A1, które dają gwarancję najwyższych parametrów technicznych. Bardzo ważna jest też ergonomia, czyli odpowiednie ustawienie linii, pozwalające zoptymalizować przepływ surowca i opanować organizację pracy przy minimalnym stanie obsługi. Warto zainwestować w urządzenia trwałe, co pozwala oszczędzać na niepotrzebnych przestojach i częstych remontach.

Fabryka „pod klucz”

Przedsiębiorstwa, które specjalizują się w instalacjach „pod klucz”, zarówno dla małych, jak i dużych zakładów, odnotowują coraz większe zainteresowanie klientów. W proponowanych projektach stawiają na energooszczędność takich instalacji, bo ona pozwala zoptymalizować zyski całego przedsiębiorstwa, szczególnie teraz, przy rosnących cenach energii elektrycznej i cieplnej. Dlatego coraz częściej powstającym fabrykom pelletu towarzyszą inwestycje w inne odnawialne źródła energii – najczęściej panele fotowoltaiczne.


Jak wyposażyć fabrykę pelletu

Źródło: www.depi.de

To, że chętnych do inwestowania w produkcję pelletu przybywa widzi także Genowefa Kowalska, właścicielka Biura Usług Technicznych i Handlu w Poznaniu, specjalizującego się m.in. w projektowaniu, doradztwie technicznym i dostawie urządzeń dla fabryk pelletu. Co ma zrobić biznesmen stawiający pierwsze kroki w branży i szukający wyposażenia dla fabryki pelletu? – Przede wszystkim udać się do fachowców, żeby później nie mieć strat, spowodowanych na przykład awariami i przestojami – mówi zdecydowanie.

Jak jednak znaleźć tych fachowców? Najprościej spytać producentów pelletu, oni dobrze wiedzą, gdzie się udać. Po jakim czasie może zwrócić się inwestycja w fabrykę pelletu? Trzy lata temu na naszych łamach Genowefa Kowalska szacowała, że po 2-3 latach.

– Teraz mamy jednak zupełnie inną sytuację i to producentów pelletu należy pytać o czas zwrotu inwestycji. Oni wiedza najlepiej – odpowiada. – W Niemczech żartuje się, że nastały czasy, w których najbardziej liczą się złoto, platyna i pellet.

Linia z ogłoszenia

Kogo nie przekonują argumenty fachowców, może sam spróbować urządzić swoją fabrykę. Na przykład przejrzeć oferty na portalach ogłoszeniowych. Znaleźć tam możemy linie do produkcji pelletu. Nowa linia do produkcji z trocin (wydajność do 2,1 tony/godzinę) kosztuje 890 tys. zł (z 12-miesięczną gwarancją). Linię o wydajność 100-400 kg/godzinę (w zależności od mocy silnika granulatora) można na portalu kupić za 86 tys. zł. Ceny za linie do produkcji pelletu ze słomy (o wydajności 150 kg/godzinę) oscylują wokół 100 tys. zł. Korzystając z tej drogi, warto dopytać o gwarancję, możliwość serwisu i pomocy w nagłych przypadkach.

To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w Magazynie Biomasa. W internecie za darmo:

Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!

Tekst: Kamilla Placko-Wozińska
Zdjęcie: Enviva
Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE