Lasy Państwowe pod koniec października, czyli po terminie wyznaczonym w pierwszym postępowaniu przetargowym na wytworzenie pelletu z surowca udostępnionego, do którego nikt się nie zgłosił, poinformowały Magazyn Biomasa, że wkrótce zostaną ogłoszone kolejne (powtórne) postępowania. Nowe przetargi miały zawierać nieco zmodyfikowane warunki dotyczące certyfikacji gotowego wyrobu. Warto przypomnieć sobie wydarzenia powiązane z pomysłem produkcji pelletu przez LP, które konsultowały go z przedsiębiorcami. Sytuację komentuje Szymon Karwowski, dyrektor handlowy w firmie Sylva, który osobiście brał udział w spotkaniach.

1 września reprezentowałem firmę SYLVA jako czołowego producenta pelletu w Polsce oraz członka Polskiej Rady Pelletu na spotkaniu z ministrem Waldemarem Budą z Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Powodem spotkania była dyskusja na temat możliwych rozwiązań, celem których będzie zabezpieczenie dostępności pelletu w Polsce, a w efekcie przyczynienie się bezpieczeństwa energetycznego kraju.

Reklama
Szymon Karwowski, dyrektor handlowy w firmie Sylva

Wraz z reprezentantami branży dzieliliśmy się swoją wiedzą na temat możliwości jej rozwoju oraz tworzenia narzędzi, które w krótkim czasie mogą przyczynić się do wzrostu podaży. W czasie dyskusji zwracałem uwagę jak ważne są działania, które w dłuższym okresie skłonią branżę do rozwoju potencjału produkcyjnego.


Czytaj również: Lasy Państwowe chciały produkować pellet?


Ważnym aspektem jest gwarancja zabezpieczenia producentów w surowiec – sortyment drzewny S2A lub S2AP w przyszłości. Jak wiemy pellet powstaje z trociny pozyskanej z przerobu drewna w tartaku. W związku z sytuacją na rynku budowlanym, która jest wynikiem spadku popytu, prawdopodobnie w najbliższych miesiącach możemy spodziewać się spadku przetarcia w Polsce i obniżenia podaży surowca do produkcji pelletu.

Zwracałem uwagę na kilka aspektów, które w krótkim horyzoncie czasowym mogą przyczynić się do poprawy dostępności pelletu:

  • możliwość zakupu dodatkowych ilości surowca z Lasów Państwowych w sortymencie S2A lub S2AP, który może zostać bezpośrednio przetworzony na surowiec do produkcji,
  • dostępność surowca bezpośrednio i tylko dla producentów pelletu,
  • zakup surowca na preferencyjnych warunkach w celu obniżenia kosztów wytworzenia i w efekcie obniżenia ceny produktu finalnego,
  • obligatoryjne dostarczanie pelletu z tego surowca tylko na potrzeby klienta w Polsce,
  • dystrybucja pelletu przez wypracowaną długoletnią partnerską współpracę – obecna sieć dystrybucji każdego z producentów.

Cieszyliśmy się, że temat zabezpieczenia energetycznego kraju jest tak ważny dla ministerstwa i mieliśmy nadzieję na wypracowanie wspólnego rozwiązania, które zabezpieczyłoby dostępność pelletu oraz ograniczenie wzrostu kosztów jego wytworzenia a dalej ograniczenie podwyżki cen i pomoc w przetrwaniu zimy przez konsumentów w Polsce.

Po spotkaniu nastało kilka tygodni ciszy a następnie został ogłoszony przetarg przez Lasy Państwowe na usługę wytworzenia pelletu z udostępnionego surowca drzewnego dla Lasów Państwowych.


GDZIE KUPIĆ DOBRY PELLET? SPRAWDŹ NA NASZEJ MAPIE!


W postępowaniu przetargowym nie zostało jasno określone przeznaczenie pelletu (sprzedaż do klienta indywidualnego czy też na potrzeby własne nadleśnictw). Z informacji, które posiadam, nikt nie przystąpił do przetargu. Przyczyn takiego stanu rzeczy widzę klika.

Po pierwsze Lasy Państwowe nie wsłuchały się w głos branży i postanowiły na własną rękę poszukiwać rozwiązań, a nie skorzystać z propozycji przez nas przedstawionych. Warunki przystąpienia do przetargu były bardzo wymagające i trudne do spełnienia przez większość producentów a wartość zamówienia nie dość atrakcyjna biorąc pod uwagę wysokie koszty wytworzenia i dodatkowe koszty (transport surowca i pelletu oraz kory po stronie wykonawcy, odpowiednie magazynowanie takiej masy surowca) oraz aktualną cenę rynkową. Barierą nie do przejścia dla większości były warunki postępowania jak:

  • konieczność samodzielnego przerobienia drewna na zrębkę
  • wyprodukowanie pelletu klasy A1 zgodnie z obowiązującą normą PN-EN-ISO-17225-2 lub równoważną,
  • krótki termin realizacji – dostawa min 30% zamówienia w ciągu 30 dni od dnia zawarcia umowy a pozostała ilość w ciągu następnych 60 dni,
  • zastosowanie specjalnie sygnowanego worka (dostawa worków z nadrukiem – termin realizacji min. 4-5 tygodni),
  • pozbawienie przez oferentów części swoich klientów produktu na który często czekają od kilku miesięcy.

Informacja szeroko dystrybuowana na rynku jakoby Lasy Państwowe przygotowują się do samodzielnej produkcji pelletu w Polsce wchodząc tym samym w zakres działalności potencjalnych oferentów tworząc dla nich dodatkową konkurencję na pewno nie pomogła w próbie współpracy.


WEŹ UDZIAŁ W VII KONGRESIE BIOGAZU! ZAPISZ SIĘ JUŻ DZISIAJ


Brak oferentów, a co za tym idzie unieważnienie przetargów i być może chęć ponownego ich rozpisania, powoduje poślizg dodatkowych min. 2 miesięcy (pod warunkiem, że znajdą się oferenci), biorąc pod uwagę końcowy termin realizacji zamówienia na 90 dni daje nam okres końca sezonu grzewczego w Polsce. Okres dwóch miesięcy zwłoki od naszego spotkania 1 września w ministerstwie można było lepiej wykorzystać słuchając branży i już cieszyć się dodatkowymi ilościami pelletu na rynku, które na pewno miałyby pozytywny wpływ na bezpieczeństwo energetyczne kraju oraz niższą cenę.

Chcesz wiedzieć więcej? Dlatego czytaj Magazyn Biomasa. W internecie za darmo:

Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE