Przygotowanie i realizacja inwestycji biometanowej – od decyzji inwestorskiej do pierwszego zatłoczenia gazu do sieci – to zadanie złożone i zależne od wielu czynników. Ile mogą potrwać jego poszczególne etapy?

Reklama

Biometanownia jest odnawialnym źródłem energii, które przekształca złożone substancje organiczne w metan (biometan). Wielkość biometanowni, czy też jej moc, jest zatem zależna od dostępnego fizycznie i ekonomicznie – substratu i możliwości odbioru wytworzonego paliwa – biometanu. Ten zaś może zostać skroplony i opuścić zakład w cysternie samochodowej w postaci bioLNG, może zostać sprężony i w postaci bioCNG dostarczony do odbiorców albo może zostać zatłoczony do sieci gazowej przesyłowej lub dystrybucyjnej.

Jaka wielkość, jaka moc?

Tutaj pojawia się drugi czynnik determinujący wielkość instalacji – koszty produkcji i cena produktu końcowego. W obecnej sytuacji rynkowej koszt wytworzenia biometanu jest wyższy od kosztu pozyskania gazu ziemnego, wobec czego, aby istnieć rynkowo, gaz odnawialny musi pozwolić wytwórcy uzyskać dodatkową wartość. W polskim systemie prawnym dzieje się to obecnie na drodze zawieranego z regulatorem rynku kontraktu różnicowego – w ramach systemu FIP. System ten ogranicza moc zainstalowaną instalacji objętych wsparciem do 1 MW ekwiwalentu mocy elektrycznej, zatem rzeczywista moc zainstalowana w paliwie biometanowni to ok. 2,4 MW.

Biometanownia o takiej mocy wytwarza strumień około 240 m3 biometanu na godzinę. Dla takiej ilości gazu jedynym technicznie i ekonomicznie uzasadnionym rozwiązaniem jest jego zatłoczenie do sieci gazowej średniego ciśnienia, czyli sieci stanowiącej część dystrybucyjną systemu gazowego. Ograniczeniem w takim przypadku jest oczywiście chłonność sieci dystrybucyjnej i obostrzenia dotyczące jakości paliwa gazowego, szczególnie jego ciepła spalania.

To fragment artykułu. Cały przeczytasz w Akademii Inwestora biometanowego:

Tekst: Piotr Spychała

Zdjęcie: Shutterstock

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE