Kiszonka z kukurydzy jest zarówno w Europie, jak i Polsce wciąż podstawowym substratem do biogazowni. Rok 2020 i spodziewana susza zapowiadają jednak bardzo niskie zbiory. Czym więc zastąpić kiszonkę z kukurydzy w żywieniu biogazowni?


REKLAMA

Reklama

Rok 2019 był jednym z najbardziej suchych lat w okresie po II wojnie światowej. W niektórych miejscowościach zasilanych w wodę pitną wystąpiły jej niedobory. Energetyka węglowa w instalacjach chłodzonych wodą rzeczną odczuła niskie poziomy wód, ale szczególnie silnie dotknięte zostało rolnictwo i produkcja roślinna. Widok polskich pól pod koniec lata 2019 był dziwny. Z jednej strony bowiem dominowały kolory żółci i brązu. Z drugiej dojrzewająca kukurydza tuż przed zbiorem na kiszonkę mało gdzie była wyższa od dorosłego człowieka – a przecież powinna mierzyć ponad 3 m wysokości.

Zresztą, jak podaje IUNG-PIB – susza rolnicza objęła wszystkie uprawy monitorowane przez ten instytut, choć deficyt wody najbardziej zaszkodził plantacjom kukurydzy, krzewom owocowym oraz roślinom strączkowym. Rok 2020 zapowiada się pod tym względem jeszcze gorzej, przewidywana jest bowiem gigantyczna klęska suszy. Zima 2019/20 prawie pozbawiona była opadów (zarówno śniegu, jak i deszczu).


Sprawdź również: W poszukiwaniu roślin odpornych na suszę


Susza już jest, co wskazuje katastrofalny stan nasycenia gleby wodą zaprezentowany na mapce opublikowanej przez IMiGW 20 kwietnia (rys. 1). W pasie od prawie całej zachodniej granicy Polski aż po wschodnią granicę przytłaczająca wielkość powierzchni kraju wykazuje deficyt wody w strefie korzeniowej (poniżej 40 proc.), a znaczne obszary czy nawet większość województw lubuskiego, wielkopolskiego, łódzkiego, warmińsko-mazurskiego i mazowieckiego posiada gleby z wilgotnością poniżej 15 proc., co jest wartością skrajnie niską w obliczu ruszającego sezonu wegetacyjnego.

Biorąc pod uwagę fakt, że kukurydza jest rośliną, która do wzrostu i dobrego plonowania (powyżej 60 Mg świeżej masy z hektara) potrzebuje dużej ilości wody – należy się spodziewać bardzo słabych zbiorów w tym roku.



Tymczasem kiszonka z kukurydzy jest zarówno w Europie, jak i w Polsce wciąż podstawowym surowcem do biogazowni. Po sezonie 2019 roku z bardzo słabymi plonami kukurydzy nastąpił duży niedobór kiszonki z kukurydzy nawet w żywieniu dla zwierząt. Już dziś w niektórych biogazowniach występują problemy w zaopatrzeniu w substrat kiszonkowy, ponieważ kiszonki zaczyna brakować również dla zwierząt. Trzeba się spodziewać, że jeśli nastąpi w Polsce susza większa lub porównywalna z ubiegłoroczną, to niedobory kiszonki w roku 2021 będą jeszcze większe. Pojawia się więc pytanie: czym zastąpić kiszonkę z kukurydzy w żywieniu biogazowni?

Co zamiast kiszonki? Alternatywne substraty roślinne

Istnieje wiele gatunków roślin, często pochodzących z rejonów gorących i z ograniczonym dostępem do wody, które całkiem nieźle plonują w warunkach suszy i mają dobrą wydajność biogazową. Jedną z bardziej interesujących jest sorgo mające afrykańskie pochodzenie. Wg wieloletnich badań prowadzonych przez zespół dr hab. Aliny Kowalczyk-Juśko na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie, sorgo posiada wysoką odporność na suszę, dając plony porównywalne lub nieco mniejsze od kukurydzy w latach o dużej dostępności wody, a wyraźnie większe w latach suchych. Co więcej – ponieważ sorgo później się sieje niż kukurydzę, więc w obliczu nadchodzącej suszy można tę roślinę posiać jeszcze w tym roku. Z badań dr hab. Kowalczyk-Juśko wynika, że interesujący jest też tzw. mix cropping – czyli uprawa współrzędna kukurydzy z sorgiem na cele kiszonkowe.

To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w Magazynie Biomasa. Sprawdź poniżej:


Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!

Tekst: Prof. dr hab. inż. Jacek Dach, kierownik Pracowni Ekotechnologii Instytut Inżynierii Biosystemów Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu
Zdjęcie: Shutterstock
Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE