Jak się miewa branża opakowań? Z Maciejem Orzechowskim, dyrektorem ds. sprzedaży w firmie W&W s.c., o sytuacji na rynku pelletu i opakowań rozmawia Paweł Zygmanowski.
Czy wzrost zainteresowania pelletem w miesiącach jesienno-zimowych przełożył się na wzrost zainteresowania workami do pakowania pelletu?
Niewątpliwie tak. Nasza firma odnotowała znaczne wzrosty sprzedaży folii do pakowania pelletu. Zauważyliśmy to szczególnie w III kwartale 2022 r. Sytuacja jak w kalejdoskopie zmieniła się w IV kwartale 2022 r., kiedy zaobserwowaliśmy spadki produkcji.
Można powiedzieć, że producenci folii są papierkiem lakmusowym sytuacji na rynku pelletu. W naszej branży podaż i popyt pelletu przekłada się 1:1 w produkcji folii.
Jakich opakowań poszukują producenci pelletu? Czy wyznacznikiem jest cena?
Producenci pelletu szukają opakowań „dobrych i tanich”. A tak poważnie – uwarunkowane jest to systemem pakowania pelletu. Patrząc wstecz 5-10 lat, firma W&W s.c. produkowała wyłącznie opakowania do produkcji pelletu w formie gotowego worka. Do produkcji worków używaliśmy głównie tworzywa z regranulatu LDPE. Worek miał być wytrzymały i tani. Z uwagi na wzrost kosztów zatrudnienia oraz zwiększone możliwości produkcyjne producentów pelletu, firmy zaczęły inwestować w automaty pakujące. Obecnie pakowanie 5-10 ton pelletu na godzinę nie stanowi wyzwania. Równocześnie zmieniły się wymagania co do nadruków.
Z prostych nadruków 1-2 kolorowych zaczęliśmy wykonywać nadruki fotograficzne. Postęp technologiczny procesu pakowania pelletu warunkował odpowiednią jakość folii.
Czy w związku z tym zmieniła się państwa oferta dla producentów pelletu?
Firma W&W s.c. produkuje opakowania foliowe od 24 lat. Produkujemy folię w trzech rodzajach. Uzależnione jest to od systemu pakowania (maszyny pakującej), a więc w formie taśmy LDPE, rękawa foliowego LDPE oraz bardzo nielicznie w formie gotowego worka. Wszystkie folie możemy zadrukować w jakości zdjęcia, dlatego jesteśmy przygotowani w 100% na oczekiwania klienta. Pragnę nadmienić, iż posiadamy 2 drukarnie fleksograficzne, co przekłada się na bardzo krótki czas oczekiwania na gotowy wyrób. Standardowo proces produkcji w naszej firmie od zamówienia do końcowej realizacji trwa 14 dni.
Mógłby pan przeanalizować kwestię cen opakowań? Jak i dlaczego zmieniały się tak dynamicznie w ostatnich latach?
Ceny opakowań to temat rzeka. Na wstępie nadmienię, iż na ich cenę wpływ ma cena tworzywa LDPE, cena prądu oraz koszty produkcji (farby drukarskie, wynagrodzenie pracowników, inflacja itp.). Pandemia Covid-19 oraz wojna na Ukrainie wywróciły do góry nogami całą naszą branżę. W połowie 2022 r. cena tworzywa LDPE na giełdach światowych osiągnęła niespotykany wzrost o 300% w porównaniu do ceny tworzywa z I kw. 2021 r. Dziś zauważamy tendencję spadkową, jednakże przy obecnych kosztach produkcji, cenie prądu oraz innych ukrytych kosztach podatkowych cena folii nie wróci do poziomu z 2021 r.
Analizując sytuację w branży foliowej zadaję sobie pytanie – czy cena pelletu wróci do poziomu z 2021 roku? Wbrew pozorom nasze branże są bardzo podobne.
Czy obecnie odczuwacie wpływ stagnacji na rynku pelletu jako zmniejszone zainteresowanie waszymi produktami?
Pełne magazyny, spadki cen pelletu oraz stagnacja gospodarcza powodują hamowanie całej gospodarki. Proszę mieć na uwadze, że producenci pelletu są jedną z wielu gałęzi produkcji folii firmy W&W s.c. Dostarczamy opakowania do branży spożywczej, przemysłowej, budowlanej. Dziś spadki sprzedażowe występują wszędzie. Na pytania czy folia zdrożeje? Będzie tanieć? Utrzyma się na obecnym poziomie? – nie mam jednoznacznej odpowiedzi, tak jak producenci pelletu. Żyjemy z miesiąca na miesiąc, ustalamy ceny folii każdorazowo przy zamówieniu licząc, tak jak producenci pelletu, na stabilizację w gospodarce.
Chcesz wiedzieć więcej? Dlatego czytaj Magazyn Biomasa. W internecie za darmo:
Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!