Węgiel i pochodne stanowią prawie 74,0 proc. paliw zużywanych w źródłach ciepła, biomasa stanowi 9,1 proc. Dywersyfikacja paliw zużywanych do produkcji ciepła postępuje bardzo powoli – wynika z dorocznego raportu przygotowywanego przez Urząd Regulacji Energetyki od 2002 r. „Energetyka cieplna w liczbach – 2017 r.”.
Tekst na podstawie „Energetyka cieplna w liczbach – 2017 r.”
Zdjęcie: pixabay.com
Jak wynika z raportu URE „Energetyka cieplna w liczbach – 2017 r.”, poziom inwestycji w ciepłownictwie spadł drugi rok z rzędu, natomiast udział kogeneracji, czyli produkcji energii elektrycznej i cieplnej w wyniku procesu jednoczesnego wytwarzania, w produkcji ciepła stoi w miejscu.
Najwięcej ciepła ze źródeł odnawialnych wytwarzane było w województwie kujawsko-pomorskim i w województwie pomorskim
Najwięcej przedsiębiorstw pracujących na zasadach kogeneracji funkcjonuje w województwie lubuskim, a najmniej w zachodniopomorskim. Z raportu wynika, że w 2017 r. wytwarzaniem ciepła zajmowało się prawie 90 proc. wszystkich badanych przedsiębiorstw ciepłowniczych. Wytworzyły one, łącznie z ciepłem odzyskanym w procesach technologicznych (odzysk ciepła), 431,7 tys. TJ ciepła, co wskazuje na wzrost o 3,5 proc. w stosunku do roku ubiegłego.
Słaby rok dla kogeneracji
Rok 2017 jest kolejnym, w którym poziom inwestowania w majątek ciepłowniczy uległ obniżeniu.
– Po znacznym spadku poziomu nakładów inwestycyjnych w koncesjonowanym ciepłownictwie w 2016 r. ‒ nakłady w łącznej wysokości 2 987,1 mln zł były o 33,2 proc. niższe niż w 2015 r. – w 2017 r. obniżyły się o kolejne 4,3 proc. i wyniosły 2 859,9 mln zł. Obniżeniu uległy przede wszystkim nakłady przeznaczone na inwestycje w źródła ciepła – o 8,3 proc. – czytamy w raporcie.
Finansowanie inwestycji przez koncesjonowane przedsiębiorstwa ciepłownicze odbywało się głównie ze środków własnych.
To tylko fragment artykułu…
Chcesz wiedzieć więcej? Czytaj najnowszy numer Magazynu Biomasa”!
Newsletter
Bądź na bieżąco z branżą OZE