Ministerstwo Energii chce jeszcze w tym roku przeprowadzić aukcje dla biogazowni – w tym dla nowych projektów, ale także dla tych instalacji, które uruchomiono wcześniej, a które uzyskają możliwość przejścia z systemu zielonych certyfikatów do systemu aukcyjnego.
Część przedsiębiorców nie widzi jednak w tym systemie drogi do wyjścia z kryzysu. W znowelizowanej ustawie o OZE biogazownie zajmują szczególne miejsce, co spowodowało, że inwestycjami tego typu zainteresowało się wiele firm. Jak szacuje Unia Producentów i Pracodawców Przemysłu Biogazowego (UPEBI) obecnie złożono już około 600–700 wniosków o wydanie decyzji środowiskowych dla biogazowni rolniczych, a w zaawansowanej fazie znajduje się zaś 120 projektów.
Błękitne certyfikaty , wydawane właścicielom biogazowni rolniczych, sprzedawane są na TGE za około 280-290 zł/MWh. (Zielone certyfikaty osiągają cenę ok. 30 zł.). Korzystnie na cenę błękitnych certyfikatów powinno wpłynąć przejście biogazowni do systemu aukcyjnego, co skutkować ma zmniejszeniem podaży tych certyfikatów.
Jednak nowa sytuacja, jak pokazują wskazania UPEBI, może zniechęcić do przejścia do aukcji, gdyż uzyskana cena za błękitne certyfikaty oraz przychody ze sprzedaży energii i ewentualnie certyfikatu przysługującego za produkcję energii w kogeneracji może okazać się w ich kalkulacjach korzystniejszym rozwiązaniem.
Źródło: gramwzielone.pl za „Rzeczpospolita”
Zdjęcie: 123rf