Oto raport „Biogaz biometan w Polsce 2023”. To już trzecia edycja wydawnictwa, które jest najchętniej wybieraną przez polskie i zagraniczne firmy krajową publikacją branżową.
Pisze prof. dr hab. inż. Jacek Dach Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu,
Europejski Zielony Ład, Fit for 55, szantaż gazowy Gazpromu, wojna w Ukrainie. To tylko część z wydarzeń, które w ostatnich trzech latach wstrząsnęły europejskimi rynkami energii i paliw. I które będą wywierać bardzo silny wpływ na polską gospodarkę w obecnej dekadzie, ale też w perspektywie 2050 roku. Huśtawka cenowa na rynku gazu ziemnego, ropy naftowej i węgla. Ale tak że energii elektrycznej, ciepła i paliw spowodowała dużą niepewność inwestycyjną. A także znaczący wzrost zainteresowania budową własnych instalacji OZE. Co związane jest m.in. z nadciągającym znakowaniem produkt ów śladem węglowym i koniecznością „zazielenia” produkcji.
W ostatnich 2 latach daje się zauważyć ogromny wzrost zainteresowania inwestycjami w biogazownie. W szczególności w sektorze małych instalacji rolniczych (50-499 kW), który obejmuje szybka i ułatwiona ścieżka legislacyjna. Trzeba podkreślić, że jest to potencjalnie ogromny rynek inwestycyjny, zarówno w sektorze rolnictwa, jak i przetwórstwa rolno-spożywczego. Wielu inwestorów (firm, rolników) mających duży potencjał substratowy podejmuje decyzję o budowie biogazowni poniżej 0,5 MW mocy z premedytacją.
Zależy im na uproszczonej procedurze, przy zminimalizowaniu ryzyka protestów społecznych, aby dopiero później, po oswojeniu okolicznych mieszkańców z funkcjonującą biogazownią – przystąpić do pełnej procedury jej rozbudowy. W obliczu licznych protestów społecznych (szacuje się, że obecnie trwa ich ponad 60 w całej Polsce) przeciwko planowanym biogazowniom takie postępowanie wydaje się jak najbardziej sensowne. Zwłaszcza jeśli mieszkańcy odczują korzyści z funkcjonowania instalacji.
Raport Biogaz i biometan w Polsce 2023
Przykładowo, w miejscowości Przybroda na terenie gospodarstwa doświadczalnego należącego do Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, uruchomiono biogazownię o mocy 499 kW. A jesienią 2022 roku do ok. 1/3 mieszkańców wsi doprowadzono ciepło z agregatu kogeneracyjnego. Obecnie poparcie dla rozbudowy instalacji o kolejne 0,5 MW jest tak duże, że w trakcie wymaganych konsultacji, na spotkaniu w marcu 2023, wszyscy obecni na spotkaniu mieszkańcy Przybrody jednogłośnie zagłosowali za inwestycją.
W bieżącym roku planuje się rozbudowę ciepłociągu na obszar całej wsi Przybroda. A władze samorządowe (zarówno gminy Rokietnica, jak i powiatu poznańskiego) z życzliwością wspierają planowane inwestycje. Warto też wspomnieć, że wójt Bartosz Derech, widząc niezwykle pozytywne efekty funkcjonowania biogazowni w Przybrodzie, podjął decyzję o rozpoczęciu przez gminę procedury zaplanowania podobnej instalacji funkcjonującej w oparciu o odpady komunalne (odpady kuchenne i zielone, osady ściekowe) w Rokietnicy.
Z punktu widzenia samorządów takie rozwiązanie jak transfer technologii z sektora biogazu rolniczego do komunalnego ma same zalety. Znacznie niższy koszt inwestycyjny. Większa efektywność fermentacji. A przede wszystkim – rozwiązanie problemu bioodpadów w gminie oraz produkcja energii i ciepła na własne potrzeby.
Zarejestruj się na Kongres Biogazu
Ponieważ problemy z zagospodarowaniem bioodpadów i wysokimi cenami za energię i ciepło są powszechne w gminach, należy się spodziewać prawdziwej eksplozji inwestycyjnej w sektorze komunalnym w najbliższych latach. Będą to zapewne głównie biogazownie produkujące energię elektryczną i ciepło. Jednak wobec konieczności osiągnięcia do 2028 roku poziomu 30% zeroemisyjnych autobusów, część gmin jest też zainteresowana produkcją bioCNG na własne potrzeby. Zakup i eksploatacja autobusów z instalacją CNG i zasilanie ich biometanem z własnych odpadów jest najbardziej ekonomicznym rozwiązaniem. Autobusy zasilane prądem z sieci, przy ponad 70% udziale energii elektrycznej z węgla, mają swoje „rury wydechowe” w Bełchatowie i innych elektrowniach.
Głównym problemem przy szybkim rozwoju tego rynku jest legislacja. Gdyż wszystkie biogazownie komunalne muszą przejść cały długotrwały proces uzyskiwania pozwoleń i konsultacji. Stąd biogazownia rolnicza o mocy 499 kW (jak w Przybrodzie) może uzyskać pozwolenia w uproszczonej procedurze. Nawet w ciągu 3-4 miesięcy. A budowa o połowę mniejszej instalacji (250 kW), pracującej w takiej samej technologii będzie trwała nawet półtora roku lub dłużej. Choć obie instalacje mogą być technologicznie takie same.
Wzorem specustawy biogazowej, która ma ułatwić inwestycje w sektorze biogazowni rolniczych, warto też wprowadzić zniesienie postępowania środowiskowego (raportu, konsultacji społecznych itp.) upraszczając budowę małych (poniżej 0,5 MW) biogazowni komunalnych. Co natychmiast zaowocuje wielkim wzrostem liczby inwestycji.
Oto mapa biogazowni rolniczych w Polsce!
W opinii wielu specjalistów z branży (w tym mojej) w najbliższych latach to jednak nie skomplikowane procedury administracyjne będą główną barierą dla realizowanych inwestycji, a opór społeczny Branża biogazowa (a raczej jej przedstawiciele) jest po części temu winna, bowiem z powodu kilku źle prowadzonych biogazowni, gdzie nieodpowiednio składowano łatwo psujące się substraty i/lub przechowywano i rozlewano nieprzefermentowany poferment, co w efekcie generowało silne odory w okolicy i protesty mieszkańców, od kilkunastu lat ciągnie się nagłośniona przez żądne sensacji media zła sława wokół naszego sektora, którą można skonkludować: „biogazownie śmierdzą”.
Tymczasem jest to całkowita nieprawda, bowiem biogazownia jako instalacja gazowa – musi być szczelna z natury rzeczy. To, co „śmierdziało” w opisywanych i nagłośnionych kilku przypadkach to bałagan wokół biogazowni wynikający z niedbalstwa, niewiedzy, a także błędów w planowaniu biogazowni (brak przykrycia lagun i zbiorników na poferment), w połączeniu ze złym prowadzeniem procesu, w wyniku
czego poferment wydzielał odór.
Niekorzystne oddziaływanie niektórych biogazowni na otoczenie jest spowodowane przede wszystkim czynnikiem ludzkim: niedbalstwem i niewiedzą wśród operatorów i właścicieli. Dlatego tak ważne jest kształcenie kadr oraz propagowanie dobrych przykładów celem neutralizacji złych opinii o biogazowniach. Przez należące do UP w Poznaniu gospodarstwo doświadczalne w Przybrodzie w ciągu ostatnich 3 lat przewinęło się blisko 12 tys. zwiedzających. Mogli zapoznać się z doskonałym wkomponowaniem biogazowni w lokalną społeczność. Podkreślają przede wszystkim tanie ciepło dla mieszkańców. Ale też zauważają redukcję nieprzyjemnych zapachów, które wcześniej 3 razy do roku roznosiły się w czasie nawożenia okolicznych pól odchodami zwierząt z gospodarstwa.
Partnerzy Strategiczni oraz Partnerzy Raportu
Patroni Raportu:
Takich przykładów potrzeba jednak zdecydowanie więcej, gdyż samych tylko gospodarstw z produkcją zwierzęcą, gdzie może powstać biogazownia, mamy w Polsce 6-8 tysięcy. Branża musi się także mierzyć z brakiem wolnych mocy przyłączeniowych dla instalacji OZE, choć już dziś w bardzo prosty sposób można uwolnić tysiące megawatów mocy umożliwiając przyłączenie do lokalnych sieci średniego napięcia biogazowni z magazynem energii (powiększonych kopułach na biogaz), pracujących w trybie szczytowym, czyli w porannym i wieczornym szczycie.
Oby prowadzone w tym kierunku zmiany legislacyjne zostały wdrożone jak najszybciej, a efektem będzie gigantyczna liczba inwestycji zrealizowanych w najbliższych kilku latach. A co z biometanem? Mimo tylu zapowiedzi inwestycyjnych, wielkiego potencjału i potrzeb, rynek biometanu wciąż nie istnieje. Prawdopodobnie pierwszą pracującą biometanownią w Polsce będzie inwestycja prowadzona w ramach konkursu „Innowacyjna biogazownia” pod egidą NCBiR i UP w Poznaniu, w gospodarstwie doświadczalnym Brodach, skąd biometan popłynie na przełomie 2023/24. Zaiste, jest to prawdziwa ironia losu, że taka inwestycja prowadzona jest przez środowisko naukowe, a nie prywatnych inwestorów.
Biorąc jednak pod uwagę skalę problemów napotykanych w czasie planowania i budowy trudno się dziwić, że wielu z nich wybiera rynek biogazowni elektrycznych, gdzie CAPEX i OPEX, jak i potencjalne problemy są doskonale znane, a inwestycje są znacznie prostsze w realizacji. Miejmy jednak nadzieję, że rynek biometanu niedługo ruszy i uwolni choć część z ogromnego potencjału 8 mld m3 „zielonego” gazu leżącego w odchodach zwierzęcych i innej biomasie.
Raport Biogaz i Biometan w Polsce 2023
Wyślij link na adres:
Sprawdź wszystkie edycje Raportu:
Raport „Biogaz w Polsce 2020„
Raport „Biogaz w Polsce 2022″
Raport „Biogaz i biometan w Polsce 2024”
Report Biogas and biometahane 2023 – english version
Biogas in Poland Report 2023 Magazyn Biomasa
Send download link to: