Rolnik może zdywersyfikować swój dochód dzięki wybudowaniu instalacji biogazowej. Gnojowica i kiszonka kukurydziana wystarczą, by pokryć zapotrzebowanie całego gospodarstwa na energię elektryczną i ciepło, a nawet wygenerować zyski dzięki sprzedaży energii w ramach systemu FIT.
6 czerwca odbyła się pierwsza edycja Akademii Rolnika Biogazownika organizowanej przez NaturalanEnergia.plus. W trakcie warsztatów terenowych przedstawiono serię prelekcji związanych z produkcją rolną oraz możliwe było odwiedzenie funkcjonującej mikrobiogazowni. Spotkanie miało miejsce w Paradowie (gm. Pogorzela) w gospodarstwie Emilii i Jarosława Nabzdyk.
Czytaj dalej: Biometan w wirtualnych gazociągach i podpisane umowy
Dawka wiedzy o rolnictwie i biogazie
Podczas wydarzenie rolnicy mieli okazję zapoznać się z szeregiem technologii kluczowych dla produkcji rolniczej oraz wytwarzania biogazu.
Przedstawiciele firmy Agro-Sorb opowiedzieli o biostymulatorach, które przyczyniają się do zwiększenia suchej masy, a tym samym wielkości plonu. Może to być szczególnie interesujące dla właścicieli instalacji biogazowych pracujących w oparciu o kiszonkę kukurydzianą. Prelekcja firmy GEA pt. „Gnojowica i co dalej?” była okazją do zapoznania się z technologiami stosowanymi w hodowli zwierząt. Odpowiedni dobór rusztów czy robotów zbierających gnojowicę jest niezwykle istotny, jeśli rolnik chce, by biogazownia pracowała efektywnie.
Szczegóły techniczne mieszadeł, które są kluczowym komponentem biogazowni, zostały wyjaśnione przez firmę SUMA Polska. Podczas prelekcji przedstawiono rodzaje mieszadeł stosowane w instalacjach oraz omówiono ich rolę w stymulowaniu procesu fermentacji. Innym ważnym komponentem są także separatory. Objaśnienie ich budowy, funkcji i sposobu pracy powierzono firmie BOERGER.
– W instalacji biogazowej separator spełnia swoją funkcję na samym końcu procesu. Służy on do oddzielenia frakcji mokrej i suchej – wyjaśnił Piotr Szymanowski z BOERGER.
Czytaj dalej: Orlen inwestuje w biogaz. Jedlicze staną się źródłem zielonej energii
Gnojowica w mikrobiogazowni
Podczas terenowych warsztatów uczestnicy mogli osobiście zaobserwować, jak wygląda praca mikrobiogazowni. Obiekt zlokalizowany w gospodarstwie Jarosława i Emilii Nabzdyk dysponuje mocą 44 kW. Został wzniesiony bez żadnych zewnętrznych dofinansowań, a rolnicza produkcja własna w zupełności wystarcza na pokrycie zapotrzebowania substratowego. Rolnik już od 2 lat operuje tym obiektem.
– Okres pracy biogazowni oceniam na plus. Prąd sprzedaję w taryfie FIT. Instalacja nie pracuje z cała mocą, ale i tak spłaca się sama. Nie trzeba dokładać do tej inwestycji – powiedział Jarosław Nabzdyk.
Szczegóły dotyczące budowy i funkcjonowania mikrobiogazowni wyjaśnił Adam Orzech, prezes firmy NaturalnaEnergia.plus.
Newsletter
Bądź na bieżąco z branżą OZE