Biogazownia III generacji to biogazownia inna niż wszystkie. Na jej temat z Ewą Woźniak, prezes zarządu Dynamic Biogas, rozmawia Beata Klimczak.

Dlaczego państwa biogazownia jest wyjątkowa?

Ewa Woźniak: Przede wszystkim dlatego, że cała biogazownia waży 92 t. Mieści się w ośmiu morskich kontenerach. Jest, w odróżnieniu od innych proponowanych na rynku rozwiązań, powtarzalna. To właśnie było naszą intencją – stworzenie czegoś na wzór IKEA: takie same mieszadła, takie same fermentatory, takie same zawory.

Reklama

Inni oferenci promują swoje technologie jako produkt indywidualny, dopasowany do potrzeb każdego gospodarstwa, czyli skrojone na miarę. Natomiast my mamy moduł, który może funkcjonować na całym świecie i wszędzie jest dokładnie taki sam jak w Przybrodzie.

Na czym polega przewaga państwa biogazowni nad innymi dostępnymi na rynku?

Ewa Woźniak: Rozpoczynając pracę nad zmodernizowaniem funkcjonowania biogazowni, a więc nad technologią, którą obecnie oferujemy, chcieliśmy stworzyć polski produkt eksportowy – także w zakresie modelu biznesowego.

Muszę tu podziękować konkurencji, której przedstawiciele mówili, że na pewno się nie uda, puniszowali (z ang. awali w kość) nas. To nas upewniało, że potrzebujemy jeszcze więcej energii i poświęcenia, by dopracować tę technologię. I tak się stało. Przez 7-8 lat testowaliśmy nasze rozwiązania.


Biogazownia III generacji i wszystko, co musisz wiedzieć!


Likwidowaliśmy mankamenty. Nasza biogazownia to, mówiąc krótko, instalacja „wszystkożerna”: z przodu dzik, z tyłu krowa. Jesteśmy w trakcie patentowania kilku rozwiązań. Mamy już jeden patent na rozwiązania dotyczące zbiornika i mieszania. Czekamy na kolejny dotyczący procesu biochemicznego w fermenterze. Pozwala on na wprowadzenie szerszej gamy substratów niż w tradycyjnych rolniczych biogazowniach. Pionierskim rozwiązaniem jest także zastosowanie specjalnie opracowanego mieszadła, które doskonale radzi sobie ze zmorą wszystkich biogazowni, jaką jest kożuch. Ale ten efekt jest pochodną idei, z jaką tworzyliśmy mieszadło.

To tylko fragment rozmowy. Całą przeczytasz w Magazynie Biomasa. Sprawdź poniżej:

Całe wydanie znajdziesz też tutaj. Dlatego kliknij!

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE