Na terenie podpoznańskiej gminy już wkrótce będą działały aż trzy tego typu instalacje. Oprócz działającej w Przybrodzie biogazowni rolniczej Uniwersytetu Przyrodniczego i planowanej na terenie oczyszczalni ścieków w Bytkowie, mikrobiogazownia rolnicza ma powstać w Żydowie, w ramach rozbudowy jednego z gospodarstw.
Inwestycja, na którą władze gminy wydały w ub. roku decyzję środowiskową, obejmie budowę nowej obory wraz z biogazownią, układem dróg dojazdowych oraz silosami na paszę i systemem udoju mleka.
Jedna gmina – trzy biogazownie
Rokietnica to jedna z niewielu gmin w Polsce, w których zlokalizowanych będzie już kilka biogazowni. Tego typu inwestycje często budzą emocje społeczne, tymczasem władzom podpoznańskiej gminy udaje się skutecznie studzić emocje i zyskiwać akceptację dla takich projektów.
– Kluczowym elementem jest to, by móc pokazać społeczeństwu, że takie instalacje mogą działać i to działać dobrze, bez żadnych uciążliwości dla mieszkańców. W naszym przypadku taką rolę spełniła biogazownia w Przybrodzie, która działa, produkuje prąd, nie powoduje uciążliwości zapachowych – mówi Bartosz Derech, wójt gminy Rokietnica. – A dla prywatnego inwestora, który chce wybudować biogazownię liczy się zapewne przede wszystkim rachunek ekonomiczny, bo taka inwestycja się po prostu opłaca – dodaje.
Mikrobiogazownia dla gospodarstwa
Planowana w Żydowie biogazownia powstanie w gospodarstwie zajmującym się chowem i hodowlą bydła mlecznego oraz produkcją mleka. Po rozbudowie o dodatkową oborę pogłowie zwiększy się tam do ponad 600 sztuk bydła. Żeby zredukować emisje wynikające z dodatkowej ilości gnojowicy z nowoprojektowanej obory, na miejscu powstanie mikrobiogazownia, która będzie produkować energię elektryczną i cieplną na potrzeby własne oraz prąd sprzedawany do sieci.
Zobacz gdzie w Polsce działają już biogazownie – szczegółowa mapa!
Gnojowica będzie transportowana bezpośrednio do biogazowni przy pomocy podziemnego rurociągu a instalacja składać ma się z kontenera kogeneracyjnego z dwoma silnikami oraz reaktora fermentacyjnego, który jednocześnie pełnił będzie funkcję zbiornika biogazu. Pozyskany surowiec będzie spalany w silnikach o mocy elektrycznej 22 kW i mocy cieplnej 45 kW.
Optymalna trójka
Trzecia planowana biogazownia na terenie Rokietnicy będzie prawdopodobnie ostatnią.
– W przypadku gminy takiej jak nasza, a więc średniej wielkości, jest to optymalna ilość – mówi wójt Rokietnicy. – Trzeba mieć świadomość, że ilość energii jaką wyprodukują biogazownie na naszym terenie, a więc ok. 1,5 MW nie pokrywa w jakimś znaczącym procencie zapotrzebowania gminy, ale gdyby każda z 2,5 tys. gmin w Polsce była w stanie wyprodukować tyle energii z biogazu, to pewnie łącznie byłoby to tyle, ile wyprodukuje jedna elektrownia atomowa – dodaje Bartosz Derech.