Spór o kwestię biomasy drzewnej trwał już od dłuższego czasu, jednak dopiero teraz na horyzoncie pojawiło się rozwiązanie. UE wypracowała kompromisowe rozwiązanie, które jednak nie dla wszystkich okazało się satysfakcjonujące.
Status biomasy drzewnej jako OZE będzie nadal aktualny w Unii Europejskiej. Tak wynika z przecieków, jakie pojawiają się odnośnie najnowszej dyrektywy RED III, ponieważ jej treść nie została nadal w pełni upubliczniona.
Nowe ujęcie w RED III
Docelowo biomasa miała zostać podzielona na dwa rodzaje. Pierwotna, czyli pochodząca bezpośrednio ze ścinki i wtórna, czyli będąca pozostałościami po procesie produkcyjnym, przy czym tylko drugi typ można by było spalać.
Ostateczny kształt nowych ustaleń nie został ogłoszony. Wiadomo jednak, że wykorzystanie biomasy w energetyce i ciepłownictwie ma wynikać z zasady kaskadowości. Oznacza to dążenie, by drewno wykorzystywać tak efektywnie, jak to tylko możliwe. Dzięki temu jego żywotność zostanie maksymalnie wydłużona, zanim podda się je spalaniu na cele energetyczne.
Znaczenie biomasy drzewnej dla Polski
Jednym z głównych zarzutów organizacji ekologicznych jest to, że zezwolenie na spalanie biomasy drzewnej doprowadzi do sytuacji, w której część państw będzie inwestować tylko w nią, zamiast rozwijać inne OZE. Takie obawy dotyczą także Polski, bo w 2020 roku cele energetyczne udało się wypełnić głównie poprzez duży udział biomasy w miksie energetycznym.
Czytaj dalej: 18-miesięczne rozmowy zakończone, cel UE to 42,5% OZE do 2030
Brak porozumienia odnośnie drewna był jednym z powodów, dla których kwestia negocjacji okazała się niezwykle trudna. Status biomasy był ważny dla dziesięciu państw, a jedno z nich to Polska. Po drugiej stronie są państwa, które reprezentują zupełnie inne podejście. Jednym z nich jest Holandia, gdzie rezygnuje się z udzielania dotacji elektrowniom spalającym biomasę.
Kontrowersje i opinie
Takie postawienie sprawy to dla branży drzewnej z pewnością pomyślny obrót spraw. Zdaniem jej przedstawicieli jest to OZE, ponieważ w czasie wzrostu drzewa pochłaniają więcej dwutlenku węgla, niż przy spalaniu.
Inne zdanie reprezentują organizacje ekologiczne, które krytykują nowe założenia dyrektywy. Wśród nich jest m.in. WWF. Ich zdaniem sam proces ścinania drzew wyłącznie w celu spalania to absurd.
Rynek pelletu – nowy numer Magazynu Biomasa:
Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!
Zdjęcie: pixabay
Źródło: Green News