Na ten moment czekali wszyscy. Znane są już ostateczne ustalenia UE dotyczące OZE do 2030 roku. Porozumienie zostało zawarte 30 marca o poranku, po całonocnej dyskusji rozpoczętej o godzinie 16:00 poprzedniego dnia.
Polityka klimatyczna ma na celu zredukowanie emisji gazów cieplarnianych o 55%. Głównym punktem debaty było ustalenie ostatecznego celu odnośnie wielkości udziału odnawialnych źródeł energii w ogólnym miksie energetycznym do 2030 roku. Ustalono, że będzie to 42,5%, ale państwa chcące spełniać bardziej ambitne cele mogą zdecydować się na 2,5% więcej.
Ambitne plany OZE do 2030
Obecnie udział OZE w miksie energetycznym w całej Europie według statystyk wynosi 22,1%, więc ostateczny plan zakłada dwukrotne zwiększenie tej liczby. Transformacja energetyczna ma być wsparta także poprzez przyspieszenie procesów prawnych związanych z instalacjami OZE. Skróci się czas wydawania pozwoleń na budowę instalacji słonecznych i wiatrowych, co zostanie osiągnięte poprzez wprowadzenie w państwach członkowskich stref specjalnie dedykowanych temu celowi.
Negocjacje nad ostateczną wielkością udziału procentowego OZE były zaciekłe. Kraje Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polska, wzywały Unię do utrzymaniu celu na poziomie 40%, z kolei Dania, Niemcy i Holandia poparte przez 8 innych państw, opowiadały się za zwiększeniem założeń do 45%. Stąd pojawia się ostateczne 42,5%, co stanowi kompromisowe wyjście.
Czytaj też: Atom w UE przestanie być uważany za odnawialne źródło energii?
Kwestia energii jądrowej
Sukces negocjacji od dłuższego czasu stał pod znakiem zapytania także ze względu na to, jak powinno się rozwiązać kwestię wodoru produkowanego z energii jądrowej. Ostatecznie ustalono, że atom nie będzie uznawany ani za paliwo kopalne, ani zielone i ekologiczne. Tym samym dano Francji możliwość dalszego korzystania z wodoru wytwarzanego w istniejącej już infrastrukturze.
– Dojście do ostatecznego porozumienia z Francją było konieczne – powiedział Pascal Canfin, przewodniczący Komisji ENVI Parlamentu Europejskiego.
Wodór we Francji jest ukierunkowany w znacznej mierze na transport i wzięto to pod uwagę podczas negocjacji. Elementem kompromisowego rozwiązania stała się rola OZE w paliwach transportowych, co przyniosło propozycję dwóch alternatywnych rozwiązań, o których państwa zadecydują same:
- redukcja o 14,5% intensywności emisji gazów cieplarnianych w transporcie w wyniku wykorzystania OZE do 2030 r.;
- lub co najmniej 29% udziału OZE w zużyciu energii w sektorze transportu do 2030 roku.
Co z biomasą?
Nowe umowy wprowadzają surowe zasady w kwestii wykorzystania biomasy. Ten temat także wymagał negocjacji, ponieważ państwa europejskie nie osiągnęły zgody. Wiele obaw budzi zwłaszcza aspekt biomasy leśnej, bo zdaniem wielu aktywistów jej pozyskiwanie może pogłębiać problem wylesiania.
Biomasa w ciepłownictwie i energetyce:
Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!
Zdjęcie:
Źródło: EURACTIV, Daily Sabah