W 2014 r. UOKiK wydał opinię, że system aukcyjny nad którym prowadzono prace w rządzie, nie wymaga zgody Komisji Europejskiej i można go wdrażać bez notyfikacji Brukseli. Dziś wiemy, że jest to konieczne, a wsparcie publiczne dla technologii OZE od stycznia 2016 r. będzie wymagało unijnej zgody.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sierpniu zeszłego roku podał, że nowe zasady wsparcia dla źródeł odnawialnych w postaci systemu aukcyjnego, które wpisano do projektu ustawy o OZE, są zgodne z unijnymi zasadami pomocy publicznej i w związku z tym nie trzeba posiłkować się dodatkową opinią Komisji Europejskiej. Jednak potwierdziły się informacje, że Polska musi notyfikować system aukcyjny.
Do UOKiK wniosek o notyfikację wpłynął z Ministerstwa Gospodarki 18 listopada. Od kiedy tylko okazało się, że rząd PO-PSL nie zamierza notyfikować nowego systemu wsparcia OZE, przedsiębiorcy wskazywali na ryzyko zmian w ustawie wskutek rozmów z Komisją. Silne były głosy, że należy notyfikować ustawę, bo to systemowo zmniejszy ryzyko regulacyjne dla wszystkich interesariuszy. Z dostępnych dokumentów wynikało, że nie wszyscy uważali, iż ustawy nie trzeba notyfikować. Na potrzebę notyfikacji wskazywała wicepremier Elżbieta Bieńkowska.
Notyfikacja programu pomocowego jest procesem czasochłonnym i może trwać od minimum trzech do kilkunastu miesięcy, zaś udzielanie pomocy może rozpocząć się dopiero po ostatecznej akceptacji programu przez Komisję Europejską. Co zatem notyfikacja oznacza dla przedsiębiorców? – W praktyce jest tak, że bez zgody KE wsparcia udzielać nie można. Ale z roboczych ustaleń z KE wynika, że jest możliwe uzyskanie zgody Komisji przed pierwszą aukcją – informuje Agnieszka Majchrzak z UOKiK.
Akcje OZE przeprowadza prezes Urzędu Regulacji Energetyki. Termin pierwszej z nich powinien być ogłoszony, zgodnie z ustawą o OZE, w I kwartale 2016.
Źródło: wnp.pl
Zdjęcie: smew.org.pl