Już nie Wielka Brytania a Japonia wyrasta na największego importera przemysłowego pelletu drzewnego z USA i Kanady oraz Wietnamu. Korea Południowa przejęła produkty z Rosji. Na horyzoncie pojawił się też zupełnie nowy odbiorca pelletu – Tajwan. W 2024 roku światowy rynek uważnie będzie obserwował to, co dzieje się w Europie oraz w Wielkiej Brytanii, która znacznie obniżyła produkcję energii z pelletu.
Na światowym rynku w ciągu kilkunastu miesięcy doszło do dużych przetasowań. Ich przyczyną jest nie tylko wojna w Ukrainie i embarga na surowce z Rosji i Białorusi, ale także w wielu przypadkach zmiany w politykach energetycznych poszczególnych państw.
Wielka Brytania nie pali się do pelltu
Największe zawirowania wobec wykorzystania pelletu drzewnego do produkcji energii mają miejsce w Wielkiej Brytanii. Jak wskazuje agencja Bloomberg doszło do konfliktu cenowego między Drax, a jego dostawcą Graanul Invest AS. Kolejny problem Draxa to negatywne oceny polityków i opinii społecznej dotyczące wspierania przedsiębiorstwa dotacjami na wykorzystanie biomasy, które miałyby funkcjonować do końca dekady. Obecnie Drax otrzymuje rocznie 500 mln funtów.
Ponadto firma chce pozyskać 40 mln na technologię wychwytu CO2 (BECCS) w elektrowni North Yorkshire. Przeciwnicy spalania biomasy twierdzą, że firma jest największym emitentem CO2, a instalacja BECCS służyć ma bardziej do wychwycenia kolejnych rządowych dotacj niż dwutlenku węgla. Za Draxem ciągnie się też sprawa rzekomego wykorzystywania starodrzewów na terenie Kolumbii Brytyjskiej, z 2022 r., której echa nie milkną, bo media publikują coraz to nowe informacje na ten temat. Fakty są takie, że import pelletu drzewnego do Wielkiej Brytanii znacznie zmalał. W 2021 roku sięgał on 9,13 mln t. W 2022 roku wyniósł 7,52 mln t, a do listopada 2023 jedynie 6 mln t.
UE-27 stały gracz rynku
Zużycie pelletu drzewnego rośnie w krajach Unii Europejskiej. Szacuje się, że w 2023 roku popyt na to ekologiczne paliwo sięgnął 25,6 mln ton. Kołem napędowym tego zjawiska ma być wprowadzenie Dyrektywy RED III i idące za nią znaczne zwiększenie wykorzystania pelletu w gospodarstwach domowych w celach grzewczych. Wysokie wzrosty w tym zakresie odnotowały Niemcy, Francja i Austria. Wciąż największymi użytkownikami pelletu są Włochy, Francja, Austria, Szwecja i Hiszpania.
To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w Magazynie Biomasa. Sprawdź poniżej:
Tekst: Beata Klimczak
Zdjęcie: Shutterstock