Już niedługo każda osoba będzie musiała pokrywać koszty swojego śladu węglowego. Od 1 stycznia 2027 r. system ETS obejmie indywidualne gospodarstwa domowe i transport, co przełoży się na podniesienie kosztów życia. Sprawdzono, z jakimi wydatkami realnie wiąże się ta zmiana.

Reklama

Raport pt. „Analiza wpływu ETS2 na koszty życia Polaków” to opracowanie przygotowane przez Wandę Buk i Marcina Izdebskiego. Eksperci uzupełnili go także o kalkulator pokazujący, jak będą wzrastać koszty użytkowania konkretnych rodzajów pojazdów czy ogrzewania.

ETS2 jako kolejny krok

System ETS1 skupiał się na wielkoskalowych uczestnikach energetycznego rynku. ETS2 będzie sięgał dalej, nakładając opłaty na emisje pochodzące z małych przedsiębiorstw oraz gospodarstw domowych. Na wielkość opłaty składać się będzie nie tylko opłata emisyjna, ale również naliczany do niej podatek VAT. Dla Polaków może to być szczególnie dotkliwe, ponieważ kraj nadal pozostaje silnie uzależniony od węgla (największe w Europie zużycie w ogrzewaniu domów), a położenie geograficzne wymusza większe zapotrzebowanie na ogrzewanie niż w przypadku innych państw UE.


Czytaj też: Termomodernizacja tylko dla najbogatszych? Tak myśli większość Polaków


Zaprojektowano już, jak koszty te będą kształtować się w kolejnych latach. Co roku opłata ma rosnąć, a w końcu oba systemy ETS się zrównają.

– Dla przeciętnej polskiej rodziny (statystycznie średniej na bazie danych GUS) skumulowany dodatkowy koszt ETS2 w przypadku ogrzewania gazem wyniesie w latach 2027–2030: 6 338 zł, a w latach 2027–2035: 24 018 zł. W przypadku wykorzystania węgla będzie to odpowiednio 10 311 zł i 39 074 zł. Aby pokryć dodatkowe koszty związane z ETS2 przeciętna polska rodzina w 2027 roku w przypadku ogrzewania gazem będzie musiała wydać równowartość 45% (w 2030 r. – 82%) miesięcznego minimalnego wynagrodzenia, a w przypadku ogrzewania węglem 73% (w 2030 r. – 134%) – czytamy w treści raportu.

Autorzy rozpatrują kilka przypadków, analizując koszty m.in. dla rodzin wielodzietnych czy bezdzietnych singli.

Państwo nie może stać obok

W raporcie podkreślono, że uświadamianie obywateli o nadchodzących zmianach i zachęcanie do wymiany urządzeń grzewczych jest obowiązkiem państwa. Polska od lat wykorzystuje mechanizmy zwiększające efektywność energetyczną gospodarstw domowych, czyli np. Centralne Ewidencję Emisyjności Budynków czy systemy wsparcia. Konieczne jest jedynie transformacja tych narzędzi tak, aby lepiej odpowiadały na warunki stawiane przez ETS2.

Jak podkreślają autorzy raportu, celem dokumentu nie jest podważanie unijnej legislacji, a jedynie pokazanie konsekwencji przyjętej polityki. Chcieliby jednak uświadomić Polaków o tym, że 2027 r. to wcale nie tak odległa perspektywa. Dokument jest kierowany także do władz, które powinny już teraz dostosowywać swoje działania do zmian.


Czytaj też: UE pozostaje największym na świecie producentem i konsumentem pelletu. Wnioski z raportu Bioenergy Europe


Społeczny Fundusz Klimatyczny

UE przewiduje kilka rozwiązań, mających na celu złagodzenie i wyrównanie transformacji w różnych państwach. Przejawem tego jest Społeczny Fundusz Klimatyczny. Polska otrzyma największy udział w skumulowanych w nim środkach, co pozwoli na bardziej sprawiedliwe wejście w system. Ważne jest jednak, by władze państwa dopełniły swoich obowiązków. Otrzymanie środków może nastąpić dopiero po przedłożeniu do Komisji Krajowego planu społeczno-klimatycznego, co trzeba zrobić do 30 czerwca 2025 r.

– W planach należy zawrzeć elementy inwestycyjne, które promują długoterminowe rozwiązania polegające na zmniejszeniu zależności od paliw kopalnych, jak również wskazać inne środki, takie jak tymczasowe bezpośrednie wsparcie dochodów w celu złagodzenia negatywnego wpływu na budżet domowy w perspektywie krótkoterminowej. Rozporządzenie wskazuje wprost, że rządy państw członkowskich powinny podjąć działania, dzięki którym potrzebujący otrzymają zasoby finansowe niezbędne do przeprowadzenia termomodernizacji i obniżenia emisyjności ogrzewania za pomocą bonów, dotacji lub nieoprocentowanych pożyczek – wyjaśniają autorzy w publikacji.

Istnieje więcej takich narzędzi, m.in. fundusz polityki spójności i fundusz modernizacyjny.

Biomasa i paliwa alternatywne. Czytaj w internecie

Zdjęcie: Freepik

Źródło: ets2koszty.pl

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE