Niskoemisyjne zmiany w transporcie towarów? Popularność pojazdów niskoemisyjnych nieustannie rośnie nie tylko w segmencie transportu osób, ale również towarów. Obecnie szereg firm motoryzacyjnych przygotowuje się do wypuszczenia na rynek samochodów dostawczych i ciężarowych wyposażonych w napęd elektryczny.
Tekst: Maciej Mazur, dyrektor zarządzający Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA)
Zdjęcie: archiwum
W listopadzie 2017 r. amerykańska Tesla zaprezentowała Semi – zeroemisyjną ciężarówkę, która w zależności od wersji przejedzie od 480 km do 800 km na jednym ładowaniu. Mimo że pod względem zasięgu pojazd nie będzie mógł konkurować z klasycznymi dieslami, sprawdzi się na krótszych dystansach – ok. 30 proc. towarowego transportu drogowego w USA odbywa się na trasach o długości od 160 do 320 km.
Niskoemisyjne zmiany w transporcie towarów
Oprócz osiągów, Tesla ujawniła także ceny elektrycznej ciężarówki. Za odmianę dysponującą zasięgiem 480 km będzie trzeba zapłacić 150 tys. dolarów (ok. 538 tys. zł).
Cena wersji o zasięgu 800 km została ustalona na 180 tys. dolarów (ok. 646 tys. zł). Aby zarezerwować którąkolwiek z wymienionych odmian Semi, należy uiścić opłatę w wysokości 20 tys. dolarów (ok. 72 tys. zł). Koszt egzemplarza z limitowanej Founders Series wynosi natomiast 200 tys. dolarów (ok. 718 tys. zł).
Klienci zainteresowani Semi w tej odmianie powinni zapłacić z góry całą kwotę. Dla porównania, średnie ceny konwencjonalnych samochodów ciężarowych w USA wynoszą ok. 120 tys. dolarów (ok. 431 tys. zł). Tesla poinformowała, że środki finansowe zainwestowane w kupno elektrycznej ciężarówki zwrócą się w przeciągu dwóch lat. Koszty operacyjne mają wynosić 1,26 dolara na milę. W przypadku samochodów ciężarowych z silnikiem Diesla współczynnik ten wynosi 1,51 dolara na milę.
Niskoemisyjne ciężarówki mają zamówienia
Mimo że Semi trafi do produkcji dopiero w 2019 r., Tesla otrzymała na pojazd szereg zamówień od takich przedsiębiorstw jak UPS (125 sztuk), PepsiCo (100 sztuk) czy amerykańskiego producenta piwa Budweiser – koncernu Anheuser-Busch (40 sztuk). Rezerwacje na Semi można już składać na wybranych rynkach w Europie (Norwegia, Wielka Brytania, Holandia). Asko, norweski dystrybutor żywności, otrzyma 10 sztuk ciężarowego EV.
Wielkie koncerny motoryzacyjne również są zainteresowane rozwojem elektromobilności w transporcie towarów.
Podczas zeszłorocznych targów motoryzacyjnych w Tokio należące do Daimlera Mitsubishi Fuso Truck and Bus Corporation (MFTBC) ogłosiło plany elektryfikacji wszystkich pojazdów ciężarowych i autobusów w swojej gamie modelowej. Firma zapowiedziała jednocześnie wprowadzenie na rynek marki E-FUSO, pod logo której na rynek trafią elektryczne pojazdy użytkowe.
MFTBC zaprezentowało ponadto model E-FUSO Vision One – koncepcyjny, napędzany prądemsamochód ciężarowy o zasięgu 350 km na jednym ładowaniu. Maksymalna masa własna pojazdu wynosi ok. 23 t. Samochód może przewieźć ok. 11 t ładunku – o dwie tony mniej niż jego odpowiednik z silnikiem Diesla.
Vision One jest zasilany przez akumulatory litowo-jonowe o pojemności 300 kWh. Pojazd ma się najlepiej sprawdzać w transporcie ciężkichtowarów w obszarach miejskich. Wersja produkcyjna Vision One prawdopodobnie trafi do sprzedaży w ciągu kilku lat na rozwiniętych rynkach, takich jak Japonia, Europa czy USA.
To tylko fragment artykułu!
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów prenumeratę Magazynu Biomasa!
Wypełnij formularz poniżej – my zajmiemy się resztą.