Dezinformacja w sferze energetyki może doprowadzić do wielu niebezpiecznych zjawisk, jak chociażby paniczne kupowanie surowców energetycznych czy błędne postrzeganie pewnych technologii jako uciążliwych lub niebezpiecznych. W dobie, gdy Polska stopniowo przygotowuje się na wzrost cen energii, podatność na fejk newsy jest szczególnie niepożądana.

Reklama

Polskie Towarzystwo Elektrociepłowni Zawodowych, chcąc zwiększyć świadomość społeczeństwa, zdecydowało się na prowadzenie kampanii edukacyjnej „Energia naprawdę”. Efektem prac stał się raport „Mądry Polak po fejku”. Okazało się, że 3/4 Polaków nie wie, jakie są główne źródła energii w Polsce.

Wyniki raportu dotyczącego wiedzy o energetyce

– Trudność związana z szerzeniem się dezinformacji, dotyczącej sektora energetycznego polega na tym, że jest to strategiczny obszar gospodarki, a z drugiej strony kreujące go mechanizmy są bardzo skomplikowane. Powoduje to, że znacznie łatwiej przemycać treści niezgodne z prawdą, ponieważ niewiele osób jest je w stanie zweryfikować – pisze Dorota Jeziorowska, dyrektor PTEZ we wstępie do raportu.


Czytaj też: URE zaraportowało, że wydało odmowy przyłączenia na blisko 84 GW mocy. Teraz instytucja sprostowuje


Badaniu poddano m.in. informacje publikowane w internecie. W okresie od stycznia do sierpnia 2023 r. pojawiło się 2,5 mln wpisów dotyczących energetyki, z czego 20% powielała fejk newsy.

Analizy świadomości społecznej także nie napawają optymizmem. 37% badanych uważa, że transformacja energetyczna to jedynie zwiększenie udziału OZE w miksie, a przecież ten proces jest dużo bardziej wielowarstwowy i zróżnicowany technologicznie. Niewielkie odsetek Polaków umie odpowiedzieć na pytanie, czym jest pakiet Fit for 55 – w grupie mającą wiedza na ten temat jest zaledwie 1/4 rodaków.

Surowce energetyczne na celowniku

Za paliwo przejściowe na okres transformacji często uważa się gaz, jednak 37% ankietowanych nie jest pewna, czy Polska powinna w ogóle po nie sięgać. Widać jednak dużą świadomość w zakresie tego, że dywersyfikacja dostaw gazu ma kluczowe znaczenie, a Wschód nie jest w tym zakresie niezbędny. Jednak biorąc pod uwagę, że 80% popiera rozwój OZE, można wnioskować, że wiedza o gazach odnawialnych nie jest wystarczająco upowszechniona.

– Społeczeństwo będzie miało coraz większy wpływ na kształt energetyki między innymi poprzez kształtowanie swoich zachowań, poprzez prawidłowe stosowanie rozwiązań prosumenckich – ocenia prof. dr hab. inż. Wojciech Bujalski z Politechniki Warszawskiej.


Czytaj też: Biowęgiel ma przyszłość w Europie? Raport EBI


Jednym z wniosków raportu jest także to, że gaz, węgiel, energetyka jądrowa, ceny energii i założenia polityki klimatyczno-energetycznej UE to jedne z najczęstszych tematów dezinformacji, jakie przewijają się w przestrzeni internetowej. Warto zauważyć, że takie nieprawdziwe informacje często tworzone są umyślnie, mając na celu destabilizację i polaryzację opinii społecznej lub zwiększenie własnych zasięgów.

Badanie przeprowadzone wśród ekspertów z sektora wykazało, że najbardziej wiarygodnymi źródłami na temat energetyki i związanej z nią transformacji są przede wszystkim media branżowe. Tuż po nich uplasowały się publikacje w specjalistycznych czasopismach. Za najmniej wiarygodne eksperci uznali informacje pozyskiwane od liderów życia publicznego, celebrytów i influencerów.

Całość raportu dostępna pod adresem: energianaprawde.pl.

Biomasa i paliwa alternatywne. Czytaj w internecie

Zdjęcie: Freepik

źródło: energianaprawde.pl

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE