100 dolarów za tonę – właśnie tyle kosztuje wychwyt CO2 bezpośrednio z powietrza w technologii zaproponowanej przez Holocene. Google wesprze inicjatywę poprzez zakup tzw. kredytów węglowych. Jest to element strategii, która ma doprowadzić koncern do zeroemisyjności.

Reklama

To nie jedyna inwestycja Google w dekarbonizację. Przedsiębiorstwo wykorzysta biomasę i technologię carbon capture w swoim centrum danych w Singapurze.

Powoli do przodu

Direct Air Capture (DAC) to technologia opierająca się na chemicznych lub fizycznych metodach wychwytywania dwutlenku węgla bezpośrednio z powietrza. Tak pozyskane CO2 może zostać wykorzystane wtórnie lub skierowane do składowania w odpowiednich formacjach geologicznych.

To bardzo ważna technologia, ponieważ jej szersze wdrożenie może być istotnym warunkiem powstrzymania zmian klimatycznych w perspektywie do 2050 r. Problem jednak polega na tym, że na razie DAC kosztuje ogromne pieniądze, co jest spowodowane brakiem skalowalnej i komercyjnie dostępnej technologii. Trudno też osiągnąć opłacalność takich projektów, dlatego najlepszą metodą ich długofalowego finansowania pozostaje handel kredytami węglowymi.


Pierwszy raport „Carbon capture w Polsce” – już wkrótce na rynku


Wyjątkowość Holocene polega na tym, że oferuje wyjątkowo niskie ceny. Każda tona wychwyconego CO2 w innych technologiach kosztuje setki dolarów. Wobec tego cena 100 dolarów jest bardzo atrakcyjna.

– Nasze partnerstwo z Holocene ma na celu wyeliminowanie jednej z kluczowych barier stojących przed technologiami DAC: wysokiej ceny. Chociaż technologia Holocene jest wciąż na wczesnym etapie rozwoju, ma potencjał, aby z czasem znacznie obniżyć koszty – czytamy w komunikacie prasowym Google.

Technologia Holocene

Dlaczego Holocene może oferować tak niskie ceny? Tajemnica tkwi w opracowanej technologii, która wykorzystuje systemy stałe i płynne, co poprawia efektywność instalacji. Opiera się to na ciągłej pracy przy jednoczesnym wykorzystywaniu aminokwasów. Wychwycony dwutlenek węgla jest koncentrowany, a następnie jego temperatura zostaje obniżona. W takiej formie transportuje się go do miejsca magazynowania. Ważnym elementem redukcji kosztów jest wykorzystywanie powszechnie dostępnych urządzeń przemysłowych oraz niskotemperaturowych źródeł ciepła.


Czytaj też: Digitalizacja sieci ciepłowniczych ze wsparciem w wysokości 43 mln zł


Atrakcyjna cena to także efekt sprzyjającego otoczenia dla inwestycji. Google w umowie zadeklarował udzielanie wsparcia z góry, zobowiązując się do przyjmowania kredytów węglowych także dla obiektów, które zostaną uruchomione w 2030 r. W kontekście politycznym wsparciem okazuje się ulga podatkowa 45Q. W ramach tego wsparcia rząd USA zapewnia 180 dolarów za tonę usuniętego dwutlenku węgla.

Biomasa i paliwa alternatywne. Czytaj w internecie

Zdjęcie: Shutterstock

Źródło: Google, Holocene

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE