Energa bada nowe możliwości ładowania pojazdów elektrycznych, wykorzystując do tego własną infrastrukturę oświetleniową.


REKLAMA

Reklama


Energa szuka rozwiązań, które pozwolą rozbudować infrastrukturę niezbędną do rozwoju polskiej elektromobilności. Kluczowym elementem jest tu dostęp do jak największej liczby stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Oprócz budowy nowych stacji wolnostojących, firma analizuje też możliwości wykorzystania posiadanej infrastruktury. A wśród niej są słupy oświetleniowe…

W ostatnich latach dynamicznie postępuje modernizacja oświetlenia ulicznego. Energochłonne lampy sodowe zastąpiono technologią LED. Dzięki temu rezerwa mocy zapewnianej przez standardowe przyłącze pozwala bardziej elastycznie podchodzić do wykorzystania przydrożnych słupów. Możliwe jest więc zasilanie dodatkowych urządzeń. Energa przygotowuje się do realizacji pilotażowego programu, który polegać ma na tym, że Energa Oświetlenie będzie instalować na słupach ładowarki pojazdów elektrycznych.

Szybkie w budowie i wszechstronne

Takie rozwiązanie posiada kilka istotnych zalet. Przede wszystkim mniejsze są wymogi administracyjne. Nie trzeba np. występować o pozwolenie na budowę czy nową umowę przyłączeniową. Tym samym pełen montaż jednej ładowarki wymaga ok. 2 miesięcy, podczas gdy dla wolnostojącej stacji to w niektórych przypadkach kwestia nawet 14 miesięcy. Ponadto, ładowarki na słupach oświetleniowych są z tańsze od standardowych stacji ładowania, a także wszechstronne. Ich prosta modyfikacja pozwoli ładować nie tylko samochody elektryczne, ale docelowo również hulajnogi, rowery, motocykle i skutery elektryczne. Jak wskazują oficjalne dane, w Polsce można zaobserwować przyrost rejestracji pojazdów elektrycznych nie będących e-autami – np. według opracowań Polskiego Związku Motoryzacyjnego, na koniec 2019 roku liczba zarejestrowanych motorowerów elektrycznych wyniosła 2983 w porównaniu do 1449 rok wcześniej (wzrost o przeszło 100 proc.) oraz 559 na koniec 2017 roku.

Energa na początek – trzy stacje do testów

Pilotaż pozwoli Enerdze Oświetleniu określić potencjalne zainteresowanie klientów takim rozwiązaniem. Zakłada montaż trzech tego typu urządzeń działających w przedziale mocy od 3,7 do 22 kW, w zależności od aktualnego poboru mocy na potrzeby oświetlenia. Dwie pierwsze ładowarki powstaną na słupach w Gdyni, w ramach współpracy z samorządem miejskim. Trzecia lokalizacja jest obecnie wybierana w oparciu o analizę zapotrzebowania ze strony samorządów oraz umiejscowienia blisko stref mieszkalnych w większych miastach.

Energa Oświetlenie zarządza łącznie 332 tys. opraw oświetleniowych m.in. na terenie większości miast północnej Polski. Są one sukcesywnie modernizowane, dzięki czemu już ok. 20 proc. z nich to oprawy LED.

Chcesz wiedzieć więcej? Dlatego czytaj Magazyn Biomasa. W internecie za darmo:

Całe wydanie znajdziesz też tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!

Źródło: Energa
Zdjęcie: shutterstock
Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE