Drogowa mapa biogazowa powstaje w Hiszpanii. Jest właśnie opiniowana przez przedstawicieli branżowych instytucji. Hiszpanie mają ten sam problem, z którym zmaga się Polska. Potrzebne są jej biogazownie, ale na przeszkodzie w rozwoju sektora stoją skomplikowane procedury administracyjne.

Reklama

W Hiszpanii działa 146 biogazowni, których szacowana produkcja w 2020 r. wyniosła 2,74 TWh, ale kraj dysponuje technologią, która pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość. Strategią na 2030 r. jest ambitny plan działania, który zakłada osiągnięcie 10,41 TWh i pozbycie się 2,1 mln ton ekwiwalentu CO2.

Hiszpański Klub Energetyczny i Sedigas zorganizowały konferencję na temat Biogazowej Mapy Drogowej i rozwoju biometanu w Hiszpanii.

– Jedną z ważnych kwestii, nad którymi należy pracować, jest stworzenie systemu gwarancji pochodzenia , podobnego do tego, który istnieje dla energii elektrycznej, który również ma dziś szczególną rolę – podkreślał Prezes Enerclub, Maria Victoria Zingoni.

Germán Medina, szef Działu Gazu Odnawialnego i Rozwoju Nowych Przedsiębiorstw w Naturgy mówił, że „konieczne jest dostosowanie ram regulacyjnych do charakterystyki gazów odnawialnych i zmniejszenie barier administracyjnych wtłaczania do sieci”.

Natomiast prezes Sedigás, Joan Batalla, pozytywnie ocenił postęp, jaki przedstawia Biogazowa Mapa Drogowa przedstawiona przez rząd w lipcu, ale uważa, że Hiszpania ​​mogłaby być bardziej ambitna, aby wykorzystać swój potencjał w pełni, a tego brakuje dokumentowi.

Chcesz wiedzieć więcej? Dlatego czytaj Magazyn Biomasa. W internecie za darmo:

Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!

Źródło:energynews.es
Zdjęcie: pixabay.com
Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE