Jeszcze w 2017 r. Irlandia zamierza zainicjować reformę systemu energetycznego z nową taryfą na energię pochodzącą ze źródeł odnawialnych. Rząd planuje zwiększenie do 2020 roku ilości zielonej energii elektrycznej z obecnej liczby 23 do 40 proc. Celem systemu taryfowego ma być przede wszystkim stworzenie korzystnego środowiska dla eksploatacji biogazowni.
Tekst: oprac. Beata Klimczak
Zdjęcie: Pixabay.com
We wrześniu irlandzki Departament Komunikacji, Klimatu i Środowiska (DCCAE) ogłosił przyjęcie nowego systemu subsydiowania w celu promowania odnawialnych źródeł energii, znanego jako RESS (RES). Do tej pory Irlandia była jedynym krajem europejskim bez programu wsparcia dla ciepła ze źródeł odnawialnych. Jednakże Zielona Wyspa musi spełniać wymagania UE do roku 2020.
Oznacza to, że 16 proc. całkowitego zapotrzebowania energetycznego Irlandii musi zostać zaspokojone z odnawialnych źródeł energii. Jest to możliwe do osiągnięcia dzięki wykorzystaniu wszystkich zielonych źródeł energii dostępnych w kraju, jednak kluczową rolę odegrać ma biogaz, zwłaszcza w realizacji indywidualnych celów sektora ciepłownictwa i transportu.
Irlandia przyjazna inwestorom
Co warte podkreślenia, w Irlandii są bardzo dobre warunki do rozbudowy sieci biogazowni. Po pierwsze, sektor rolnictwa i odpadów ma olbrzymi potencjał biomasy. Po drugie, w 2016 r. stopa wzrostu wyniosła 4,9 proc. Irlandia jest obecnie najszybciej rozwijającą się gospodarką narodową w UE i oferuje korzystny klimat inwestycyjny. Ponadto kraj chce uzyskać niezależność od importu energii. Aby jednak z powodzeniem zainicjować reformę energetyczną, istnieje szczególne zapotrzebowanie na producentów biogazowni, którzy mają doświadczenie w tego typu inwestycjach.
Wiadomo już, że te uwarunkowania dostrzegły firmy z Wielkiej Brytanii i mocno zabiegają o pozycję na rynku irlandzkim. Jedną z wiodących firm w tym sektorze, działającą od ponad 10 lat, jest Weltec Biopower UK, której wiedza i doświadczenie odegrały kluczową rolę w tworzeniu przemysłu biogazowego na wyspach. Firma ta znana jest z indywidualnych projektów urządzeń oraz wypróbowanych i przetestowanych komponentów dla różnych podłoży i obróbki biometanowej.
Wybudowała już około 20 biogazowni w Wielkiej Brytanii. Osiem z nich znajduje się w Irlandii Północnej, gdzie Weltec obecnie buduje dwa obiekty. W Newtonabbey, godzinę jazdy od Belfastu, wybudowano zakład o mocy 500 kW, bazujący na hodowli trzody chlewnej. Reszta wsadu składa się po połowie z kiszonki traw i kiszonki kukurydzy. W celu maksymalnie efektywnego wykorzystania potencjału energetycznego kiszonki z trawy operator zdecydował się na specjalny system, który umieszczony jest między podajnikiem dozującym a komorą fermentacyjną.
Przed włożeniem substratu do fermentora materiał włóknisty jest rozdrabniany i mieszany ze szlamem. Drugi zakład to biogazownia w Benburb (500 kW) koło Armaghu, blisko granicy z Irlandią, która rozpocznie funkcjonowanie już zimą. Powstała na terenie poprzemysłowym. W tym przypadku mieszanka surowcowa składa się głównie z resztek poubojowych i kiszonki z trawy oraz kiszonki z kukurydzy i kurczaka.
Wykorzystanie surowców
Przytaczamy te przykłady, by dowieść, że Irlandia to bardzo ciekawy i rozwojowy rynek dla firm inwestycyjnych zainteresowanych biogazem. Wiele z nich zaprezentuje się już pod koniec października podczas Energy Now Expo, które odbędą się w Kilkenny. Mają one m.in. przygotować Irlandię do wejścia w kolejny rok w nowej sytuacji legislacyjnej i na drogę wytyczoną przez UE.
Newsletter
Bądź na bieżąco z branżą OZE