19 kwietnia odbyła się konferencja Bezpieczeństwo energetyczne w Europie – rok wojny Rosji w Ukrainie, którą zrealizowało Forum Energii i Europejska Rada Spraw Zagranicznych (ECFR). Rozważano, jakie wnioski pojawiają się po roku wojny w Ukrainie oraz jaka powinna być przyszłość energetyki.
Konferencja składała się z czterech dyskusji panelowych. W ich ramach podjęto temat polityki energetyczno-klimatycznej w kontekście Polski, Ukrainy i całej Unii Europejskiej. Wstępem do dwóch paneli były wideo wypowiedzi udzielone przez Kadri Simson, europejeskiej komisarz ds. energii oraz Jarosława Demczenkow, wiceministra energetyki w rządzie ukraińskim. Oto kilka wniosków, jakie wypłynęły w efekcie dyskucji.
Znaczenie polityki energetyczno-klimatycznej UE
Zielona transformacja energetyczna musi być pojmowana holistycznie, na wielu płaszczyznach. To proces trwający już od 2009 roku, kiedy to unijny Pakiet Klimatyczny wprowadził pierwsze cele w zakresie udziału OZE w miksie energetycznym krajów członkowskich. W tamtym czasie założenia miały prowadzić do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych i ograniczenia spalania paliw kopalnych.
W 2022 roku Rosja rozpoczęła agresję na Ukrainę, co zmieniło obraz celów, na jakich powinna się opierać energetyka. Uświadomiono sobie wagę tego elementu w kształtowaniu sił politycznych, przez co suwerenność energetyczna stała się nowym filarem transformacji. Ponadto wyścig technologiczny to zjawisko dostrzegalne wśród największych mocarstw świata, a w interesie Europy jest podążanie tą drogą.
Wojna uwydatniła także to, jak niebagatelne znaczenie ma dywersyfikacja źródeł energii. W Ukrainie zniszczono znaczną część elektrowni, a Elektrownia Jądrowa Zaporoże (ZNPP) znajduje się pod rosyjską okupacją. Nadal jednak funkcjonują instalacje OZE, do czego przyczyniło się ich znaczne rozproszenie na obszarze całego państwa.
Czytaj też: Czy rozwój biometanu w Ukrainie nabierze rozpędu?
Bezpieczeństwo energetyczne w odbudowie Ukrainy
Ważnym punktem panelu była rozmowa o tym, jakie są rokowania w kwestii odbudowy Ukrainy po wojnie. W planach jest konstruowanie budynków, które będą minimalizowały zapotrzebowanie energetyczne. Takie domy na etapie inwestycji są droższe o 1-2%, ale różnica bardzo szybko się zwraca w czasie ich eksploatacji.
Gdy konflikt zbrojny się zakończy, z pewnością zapotrzebowanie energetyczne poszybuje w górę. Jednocześnie wzrośnie zapotrzebowanie na pracowników, a w takiej sytuacji OZE jest najlepszym rozwiązaniem. Wymaga mniej obsługi niż elektrownie. Ukraina w miksie energetycznym widzi także atom i węgiel, ponieważ na razie ważniejszym celem dla kraju niż rezygnacja z nieodnawialnych źródeł, jest ich dywersyfikacja. W końcu przyjdzie moment także na rezygnację z węgla.
Ważnym elementem energetyki ukraińskiej ma stać się biometan, dzięki któremu rozpocznie się transformacja post-Gazprom. Na razie Ukraina odkłada plany na inwestycje biowodorowe, ponieważ potrzebuje szybkich, sprawdzonych i tanich rozwiązań, jakie obecnie w większym stopniu oferuje biometan. Ponadto nie wymaga on zmian w infrastrukturze gazociągowej. Kwestia biowodoru zostanie podjęta w bardziej stabilnej przyszłości. Docelowo Ukraina będzie eksportować do Europy energię elektryczną oraz biometan w ilości 10 mln m3 rocznie.
Magazyn Biomasa. W internecie za darmo:
Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!
Zdjęcie: archiwum Magazynu Biomasa
Newsletter
Bądź na bieżąco z branżą OZE