Nowa ustawa ma przyczynić się do otwarcia rumuńskich sieci gazowych na biometan. Celem jest wykorzystanie krajowego potencjału oraz ograniczenie wzrostu kosztów ogrzewania w związku z ETS2. To też ukłon w stronę przemysłu, który potrzebuje odnawialnych gazów, aby móc się dekarbonizować.

Reklama

Rumuński rząd przygotował ustawę, która mówi nie tylko o zatłaczania biometanu do sieci, ale również reguluje kwestie związane z jego produkcją, transportem i dystrybucją.

Naglące tempo Unii

ETS2 zacznie obowiązywać w państwach członkowskich w 2027 r. Wtedy gaz ziemny stanie się droższy, a korzystanie z jego odnawialnych odpowiedników bardziej opłacalne. Wobec tego opóźnianie decyzji o rozpoczęciu zatłaczania biometanu do sieci może spowodować większe obciążenie finansowe dla obywateli. Biometan – poza ograniczeniem kosztów – zwiększyłby także bezpieczeństwo energetyczne i pozwolił na realizowanie celów związanych z dekarbonizacją.

Rumuńska sieć gazowa jest rozległa – ma łącznie 60 000 km. Planowane jest osiągnięcie 5% biometanu w sieciach do 2030 r. i podwojenie tego wyniku w kolejnych latach, aby dojść do 10% udziału w 2050 r.


10. Kongres Biogazu – sprawdź!


Wykorzystanie tego potencjału wymaga odpowiedniej legislacji, która zostanie wprowadzona na drodze nowelizacji ustawy o energii elektrycznej i gazie ziemnym. Jak wskazuje Ministerstwo Energii – aktualizacja wprowadza przede wszystkim niezbędne definicje: gwarancji pochodzenia, biogazu, biometanu, gazu ziemnego i gazów odnawialnych. Pojawia się w niej także definicja producenta, a w niej – prawa i obowiązki.

Producenci będą zobligowani do pozyskania licencji, która stanowi zapewnienie o tym, że wytwarzają biometan w sposób bezpieczny i odpowiedzialny środowiskowo, a uzyskany odnawialny gaz spełnia surowe normy jakościowe.

Według European Biogas Association (EBA), Rumunia jest szóstym w Europie krajem w rankingu potencjału biometanowego. Produkcja do 2030 r. ma wynieść 2 mld m3, a do 2050 r. – 8 mld m3 rocznie.

Nadchodzi fala inwestycji

W Rumunii kolejne firmy deklarują swoje plany inwestycyjne związane z biometanem.

BSOG Energy (BSOGE) zatrudnił dostawcę technologii, który wybuduje instalację do produkcji biometanu w Alba w Transylwanii. Spółka podpisała już umowę z producentem mleka – DN Agrar Group – na dostawy substratu. Wsadu ma wystarczyć na pokrycie zapotrzebowania na 15 MW mocy zainstalowanej, a w dłuższej perspektywie wolumen może wzrosnąć do 20 MW. Projekt ma kosztować 30 mln euro.


Czytaj też: To będzie pierwszy taki rejs wycieczkowy statkiem zasilanym bioLNG


Co więcej – BSOGE nawiązało współpracę z Unigrains Trading, czego efektem ma być budowa biometanowni i zakładu produkującego nawozy organiczne. Koszt inwestycji ma wynieść 65 mln euro. 57 MW biometanu pozwoli na wytwarzanie 250 000 t nawozów organicznych rocznie.

Ważny projekt rozpoczłą się także ork temu, gdy Engie Romania ogłosiło współpracę z Heinekenem w celu budowy biogazowni zasilanej odpadami z trzech zakładów browaru. Engie Romania to największy dostawca i dytrybutor gazu ziemnego oraz energii elektrycznej w Rumunii. W listopadzie ub.r. firma jako pierwszy podmiot w kraju otrzymała licencję na dostarczanie biogazu i biometanu.

Zdjęcie: Shutterstock

Źródło: Balkan Green Energy News, Bioenergy Insight, Institute of Energy for South-East Europe

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE