Projektów będzie coraz więcej, ale legislacja nie jest gotowa, dlatego wdrażanie ich będzie następować niewystarczająco szybko. Mimo to rządy i przedsiębiorstwa będą coraz bardziej zainteresowane stworzeniem otoczenia, które umożliwi rozwój sektora. Tak prognozują eksperci.

Reklama

Raport „CCUS: 5 things to look for in 2025” dokonuje oceny tego, jak będzie się kształtować przyszłość dla raczkującego sektora carbon capture.

Nadchodzą zmiany

Autorzy raportu szacują, że w 2025 r. około 200 projektów osiągnie fazę ostatecznej decyzji inwestycyjnej, czyli rzeczywiście będą one wdrażane w życie. To oznacza około 500 mln t wychwyconego CO2. Jeśli te przewidywania się sprawdzą, to będzie to rekord pod względem liczby projektów uruchomionych w ciągu jednego roku.


2. Kongres Carbon Capture


W prognozie wskazano także na wzrost liczby fuzji i przejęć. Wszystko dlatego, że obecnie około 600 przedsiębiorstw jest zaangażowanych w co najmniej jeden z tysiąca rozwijanych projektów. Autorzy raportu stawiają tezę, że wynikające z tej fragmentaryczności rynku fuzje i przejęcia miały już miejsce – w 2023 r. ExxonMobil dokonał przejęcia Denbury za 4,9 mld dolarów.

Nowy wymiar CCUS

Fakt, że na świecie istnieje już wiele instalacji carbon capture, pozwala na wyciąganie wniosków przy budowie i inwestycje w kolejne projekty związane z tą technologią. Jak podaje Global CCS Institute (GCCSI), obecnie na świecie działa 41 komercyjnych projektów carbon capture. Większość z nich nie powstała w związku z ochroną klimatu, ale z chęcią zwiększenia wydobycia ropy naftowej (EOR) poprzez ciśnieniowe wymuszenie skierowania kopaliny do szybu wydobywczego. Rzeczywista liczba instalacji CCUS jest jednak dużo wyższa i w 2024 r. było ich około 200.


Czytaj też: Kiedy podziemne składowanie CO2 się opłaca?


Nowe projekty będą zmieniać swój charakter, ukierunkowując się przede wszystkim na powstrzymywanie zmian klimatycznych. Zdobyte dotąd doświadczenie komercyjne stanowi zaplecze technologiczne dla tego nowego zwrotu. Ważne jednak, by projekty carbon capture były transparentne dla strony publicznej. Obecnie protesty są jednym z wyzwań, jakich obawiają się potencjalni inwestorzy.

Zdjęcie: Archiwum Magazynu Biomasa

Źródło: Wood Mackenzie, CATF

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE