Rynek energii w Polsce jest zdominowany przez wielkie korporacje, które wytwarzają energię głównie z paliw kopalnych. A gdyby to mieszkańcy przejęli kontrolę nad produkcją energii? Jak pokazują badania, członkowie społeczności energetycznych opartych na OZE zużywają mniej energii i lepiej zarządzają energią pozyskaną z własnych instalacji.

Reklama

Transformacja energetyczna to nie tylko walka ze zmianami klimatu. To także zmiana rynku energii, zwiększenie odporności na kryzysy oraz konieczność zapewnienia każdemu czystej i taniej energii. W dobie kryzysu energetycznego i rosnących cen prądu, potrzebne są działania na wielu poziomach. Jednym z kluczowych elementów tej transformacji jest wykorzystanie potencjału lokalnych społeczności. Społeczności, które mogą stać się siłą napędową zmian na poziomie lokalnym.

Niższe rachunki, inwestycje i miejsca pracy

Społeczności energetyczne stanowią alternatywę dla tradycyjnej energetyki, która jest uzależniona od importu paliw kopalnych oraz zmienności cen na rynkach energii. Taki model pozwala grupie osób fizycznych, małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP) oraz jednostkom samorządu terytorialnego (JST) na wspólne produkowanie i zarządzanie energią z lokalnych OZE. Członkowie społeczności energetycznej wspólnie inwestują w instalacje i korzystają z wytworzonej w ten sposób energii. Dzieląc się nią w ramach wspólnoty.

Nadwyżki mogą sprzedawać innym podmiotom lub do sieci. W ten sposób powstają grupy, które produkują zieloną i tanią energię na własne potrzeby. Dzięki współpracy w ramach społeczności energetycznej jej członkowie mogą nie tylko obniżyć rachunki za prąd. Mogą także ograniczyć emisję gazów cieplarnianych, zwiększyć swoją niezależność energetyczną oraz wspierać lokalne inicjatywy.

W przeciwieństwie do dużych przedsiębiorstw energetycznych, społeczności energetyczne to oddolne inicjatywy lokalne, które nie działają dla zysku. Ich głównym celem jest dostarczanie korzyści swoim członkom. A nadwyżki finansowe ze sprzedaży energii nie trafiają do korporacji, ale wracają do społeczności w postaci lokalnych inwestycji. Mogą zostać wykorzystane na ocieplenie budynków i projekty mające na celu redukcję ubóstwa energetycznego. Albo też na budowę placu zabaw, ścieżek rowerowych albo rozbudowę wspólnotowej instalacji OZE.

Mnóstwo prosumentów, a mało spółdzielni

W ostatnich latach, w Polsce obserwowaliśmy prawdziwy boom na fotowoltaikę. Tysiące osób instalowało panele fotowoltaiczne na dachach swoich domów, stając się prosumentami. Tymczasem społeczności energetyczne wciąż pozostają stosunkowo mało znanym modelem. Warto przyjrzeć się im bliżej.


Prąd od spółdzielni dla szkół i przedszkoli

Krzysztof Białas, prezes Spółdzielni Energetycznej Czerwonak

Spółdzielnia Energetyczna Czerwonak powstała z inicjatywy Gminy Czerwonak na początku 2023 r. W jej skład wchodzą: Gmina Czerwonak oraz dwie spółki gminne (Czerwonackie Towarzystwo Budownictwa Społecznego Sp. z o.o. i Gminne Przedsiębiorstwo Wodociągowe Sp. z o.o). Spółdzielnia obraca energią elektryczną pochodzącą z instalacji fotowoltaicznych członków. Energią, którą następnie wykorzystuje się do zasilania obiektów, m.in takich jak stacja monitorowania powietrza, stacja wodociągowa, a od maja br. również przedszkole gminne.

Aby rozpocząć działalność Spółdzielni, w pierwszej kolejności niezbędne było wykonanie instalacji produkujących energię elektryczną z OZE. Możliwe to było dzięki uzyskanemu wsparciu z WFOŚiGW w Poznaniu, w ramach naboru wniosków na przedsięwzięcia z zakresu efektywności energetycznej i ochrony powietrza. Gmina Czerwonak uzyskała wsparcie na budowę 2 instalacji fotowoltaicznych. Pierwszą instalację o mocy 19,8 kWp zamontowano na gruncie gminnym przy ul. Poznańskiej 31 w Kicinie. Druga – o mocy 49kWp wraz z magazynem energii powstała na terenie stacji uzdatniania wody w miejscowości Annowo.

Obecnie w ramach Spółdzielni Energetycznej funkcjonuje instalacja w Kicinie, którą na przełomie 2023 i 2024 r. rozbudowano do mocy 39 kWp. Spółdzielnia Energetyczna Czerwonak planuje w najbliższych latach intensywny rozwój. Związane to jest z planami inwestycji w instalacje OZE, które mają być realizowane zarówno przez członków jak również przez spółdzielnię. Pracujemy nad szeregiem projektów, które mają umożliwić w jak największym stopniu zaopatrzenie w energię członków spółdzielni. Planujemy zasilać w energię takie obiekty jak szkoły, przedszkola, basen, halę i obiekty sportowe, budynki użyteczności publicznej, stacje uzdatniania wody, stacje ładowania autobusów i pojazdów elektrycznych.

W celu realizacji ww. celów spółdzielnia m.in aplikuje o środki zewnętrzne, w tym przyznane przez UE w ramach KPO. Udało nam się już pozyskać blisko 400 tysięcy złotych na przygotowanie działań przedinwestycyjnych w ramach programu Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększenia Odporności działanie B2.2.2 instalacje OZE realizowane przez społeczności energetyczne.


Cały artykuł przeczytasz w magazynie Zielona Gmina. Sprawdź poniżej:

Tekst: Anna Frączyk, prawniczka w Programie Ochrony Konkurencji i Pomocy Publicznej w Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi

Zdjęcie: Shutterstock

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE