Produkcja nawozu i polepszacza gleby z pofermentu powinna być jednym z działań optymalizujących zyski z funkcjonowania biogazowni. Jednak przedsiębiorcom bardzo często zdarzają się błędy. Począwszy od tych wpływających na jakość produktu, po błędy formalne podczas składania wniosku o wprowadzenie nawozu na rynek.

Niepoprawnie pobrane i źle zabezpieczone próbki do badań (bywa że przez nieautoryzowanych próbkobiorców). Wykonywanie badań w nieakredytowanych laboratoriach. Wysoka zawartość pasożytów. A w końcu brak staranności przy wypełnianiu dokumentów niezbędnych do rejestracji produktu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. To tylko niektóre z problemów, z jakimi borykają się biogazownicy.

Reklama

Biomasa i wszystko, co musisz o niej wiedzieć. Kliknij i sprawdź!


Szerokiej i, jak się okazuje, trudnej tematyce produkcji z pofermentu nawozów i substancji poprawiających właściwości gleby poświęcone było specjalne szkolenie „Zasady dopuszczania do obrotu produktów pofermentacyjnych na podstawie ustawy o nawozach i nawożeniu”. Przygotowane zostało przez Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowy Instytut Badawczy w Puławach na wniosek Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Poferment z biogazowni może być zaklasyfikowany tylko jako nawóz organiczny albo środek poprawiający właściwości gleby.

– Poferment to pozostałość po produkcji biogazu z różnych surowców i odpadów organicznych. Takich jak biomasa roślinna, odpady przemysłu rolno-spożywczego, nawozy naturalne, np. gnojowica, pomiot ptasi, obornik – przypominała dr Agnieszka Rutkowska z Zakładu Żywienia Roślin i Nawożenia IUNG-PIB w Puławach.

Wskazała, że z mocy rozporządzenia ministra rolnictwa (z dnia 18.06.2008 r.) nawozy i środki polepszające glebę muszą przejść badania chemiczne, biologiczne i rolnicze. Na wniosek producenta określa się natomiast parametry jakościowe.

Przy czym badania chemiczne wykonywane są w IUNG-PIB oraz innych jednostkach akredytowanych na terenie UE i Polski.

Badania tylko w jednostkach akredytowanych

Badania biologiczne – IUNG-PIB, Państwowy Instytut Weterynarii – Państwowy Instytut Badawczy w Puławach oraz jednostki akredytowane, a badania rolnicze – IUNG-PIB, Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach, Instytut Badawczy Leśnictwa w Sękocinie, Instytut Technologiczno-Przyrodniczy w Falentach i inne jednostki akredytowane w UE.

Obecnie jednak aż 2/3 biogazowników korzysta z tzw. drogi odpadowej. Wówczas masa pofermentacyjna uznana za produkt uboczny pracy biogazowni jest wprowadzana do obrotu w wyniku postępowania zgodnie z art. 11 ustawy o odpadach, czyli poprzez zgłoszenie marszałkowi województwa. Tylko 1/3 właścicieli instalacji decyduje się na starania o wydanie pozwolenia ministerstwa rolnictwa na wprowadzenie produktów fermentacji do obrotu.


Biomasa agro i wszystko, co musisz o niej wiedzieć. Kliknij i sprawdź!


Jak twierdzili przedstawiciele MRiRW, procedura nie jest tak trudna, jak się wydaje. Bo opiera się na pięciu krokach: posiadanie produktu, pobranie prób, zebranie opinii, złożenie wniosku i otrzymanie pozwolenia.

Bogdan Janda z Głównego Laboratorium Analiz Chemicznych IUNG-PIB podkreśla, że zawsze warto wykonać badania wstępne, bo często pojawiają się różnice między oczekiwaniami wytwórcy a rzeczywistością. Należy je przeprowadzać tylko w akredytowanych jednostkach, bo tylko takie zapewniają miarodajność wyników.

Cały artykuł przeczytasz w Magazynie Biomasa. W internecie za darmo:

Całe wydanie znajdziesz też tutaj. Dlatego kliknij!

Tekst: Beata Klimczak
Zdjęcie: pixabay.com
Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE