Włochy są jednym z liderów produkcji biometanu w Europie. Jasna strategia, skuteczny system wsparcia, współpraca między wszystkimi zainteresowanymi stronami przynoszą efekty – powstają kolejne instalacje, a Włosi realizują założone cele: środowiskowe, gospodarcze i społeczne.

Reklama

W sierpniu br. Komisja Europejska zatwierdziła włoski system wsparcia budowy i eksploatacji nowych lub zmodernizowanych zakładów produkujących biometan. Program, który wpisuje się w strategię ograniczenia emisyjności włoskiej gospodarki i zwiększenia OZE w krajowym miksie energetycznym, ma zwiększyć produkcję zrównoważonego biometanu do celów transportowych i grzewczych. A także wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne Włoch i zmniejszyć ich zależność od rosyjskiego gazu.

Zrównoważony biometan w Cella Dati

Do 2026 roku Włosi przeznaczą na rozwój sektora biometanu 4,7 mld euro w formie dotacji na budowę instalacji i taryf motywacyjnych. Co kluczowe, wsparciem ma zostać objęta produkcja zrównoważonego biometanu, powstającego z odpadów hodowlanych i pozostałości przetwórstwa rolnego, a nie z upraw celowych mających także zastosowanie w przemyśle spożywczym czy paszowym, co często prowadziło do problemów związanych ze zmianą użytkowania gruntów.

Zrównoważony biometan od maja 2022 produkuje instalacja w Cella Dati, w prowincji Cremona we włoskiej Lombardii. Ponad 2 MW biometanownia to dobrze prosperujące ekoprzedsiębiorstwo, zlokalizowane w gospodarstwie rolnym prowadzonym przez Federico Santiniego.

– To biznes rodzinny, hodujemy 4300 krów, a pomysł inwestycji w biometan pojawił się w 2018 roku. Udało nam się uzyskać wsparcie partnera przemysłowego, spółki EGEA – mówi Santini. Budowa ruszyła w 2020 i zakończyła się w 2022 roku.


WEŹ UDZIAŁ W VII KONGRESIE BIOGAZU! ZAPISZ SIĘ JUŻ DZISIAJ


Oficjalne otwarcie zakładu miało miejsce w maju, ale już od marca instalacja zatłaczała biometan do lokalnej sieci gazowej.

– Aby biometan sprzedawany jako paliwo transportowe, można było zaklasyfikować jako zrównoważony, należy wykazać, że jest on przynajmniej o 65% mniej emisyjny niż paliwa kopalne. Pod uwagę bierze się stosowany substrat, technologię produkcji biogazu czy system zagospodarowania pofermentu – tłumaczy Federico Santini.

To wymaga dużej uwagi i profesjonalnego podejścia zarządcy biogazowni – konieczne jest uzyskanie certyfikatu niezależnej jednostki certyfikującej przed uruchomieniem instalacji i miesięczne raportowanie dotyczące zarządzenia całym procesem i bilansem biomasy – podkreśla właściciel.

500 m3 biometanu na godzinę

Biogaz w gospodarstwie Santini Agricoltura Rinnovabile produkowany jest z obornika i biomasy – rocznie zakład przetwarza 30 tys. ton obornika i 50 tys. ton kiszonki z kukurydzy oraz sorgo, a także pomiot kurzy pozyskiwany od dostawcy zewnętrznego.

– Projekt produkcji biometanu był dla nas ogromną szansą w zakresie m.in. stworzenia wartości dodanej poprzez waloryzację obornika oraz wykorzystania potencjału ziemi przez zastosowanie uprawy współrzędnej: na potrzeby biogazowni oraz do żywienia krów – podkreśla Federico Santini.

Jego rodzina zarządza 500 ha ziemi w prowincji Cremona i kolejnymi 300 ha w Emilii-Romanii i Toskanii. Instalację do oczyszczania biogazu i zatłaczania biometanu do sieci dostarczyła włoska firma Pietro Fiorentini, oferująca zaawansowane rozwiązania i technologie dla dystrybucji i wykorzystania biometanu.

– Dziś zakład w Cella Dati produkuje 500 m3 biometanu na godzinę, który w całości zatłaczany jest do gazowej sieci dystrybucyjnej – mówi Piotr Kaczmarek z Fiorentini Polska.

Instalacja Pietro Fiorentini składa się z kilku modułów. Pierwszy z nich, oczyszczania wstępnego, podzielony jest na dwie części: odsiarczania i osuszania gazu, usuwania siarkowodoru oraz siloksanów z biogazu. Kolejny moduł spręża biometan do parametrów wymaganych dla optymalnej pracy układu membranowego, tj. do ok. 10 barów.

Następny element to sama instalacja membranowa – trzystopniowa z możliwością rozbudowy: biogazowania chce w przyszłości zwiększyć produkcję biometanu, co dzięki zastosowanym rozwiązaniom będzie możliwe. Ostatni moduł to stacja do zatłaczania biometanu do sieci gazowej, gdzie monitoruje się jakość gazu, jego pomiar, regulację ciśnienia oraz nawanianie. Odzysk metanu w instalacji wynosi 99%. Całkowity wolumen produkcji to ponad 4 mln m3 biometanu rocznie, co odpowiada zapotrzebowaniu na gaz ok. 4 tys. samochodów.

– Firma Pietro Fiorentini zaprojektowała, wybudowała oraz zarządza systemem do oczyszczania i zatłaczania biogazu do sieci w Cella Dati. To już kolejny zrealizowany przez nas projekt, który przynosi wymierne korzyści dla gospodarstw rolnych i stanowi namacalny wkład w realizację celów wyznaczonych przez Unię Europejską – podkreśla Piotr Kaczmarek.

Biogazowy model biznesowy

Biometanownia w Cella Dati powstała przy udziale partnera – spółki EGEA, która jest dostawcą energii i ciepła oraz świadczy usługi w zakresie gospodarki odpadami. Firma działa w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, a jej udziałowcami są setki gmin oraz dziesiątki małych, średnich i dużych przedsiębiorstw – także rolnych. We Włoszech EGEA wybudowała i zarządza 5 biogazowniami kogeneracyjnymi, o łącznej mocy ponad 5 MW i w przyszłości zamierza rozwijać się w obszarze OZE. Imponująco wyglądają także wyniki koncernu w obszarze gospodarki odpadami oraz sektorze wod-kan. Z realizacjami EGEA można zapoznać się na stronie www.egea.it/en/egea-group.

– Doświadczenie tak dużego partnera było bardzo pomocne – mówi Federico Santini. Inwestycja w Cella Dati wyniosła 9 mln euro, koszty w 50% pokryła EGEA, w 50% Santini Agricoltura Rinnovabile. W prowincji Cremona jest wiele biogazowni, więc uzyskanie akceptacji lokalnej społeczności dla naszej nie było trudne. Tym bardziej, że uzgodniliśmy z mieszkańcami Cella Sati, że biogazownia to także wartość dodana dla nich, modernizując lokalne rogi i miejscowy park – tłumaczy Santini.

Również przyłączenie zakładu do gazowej sieci dystrybucyjnej przebiegło stosunkowo szybko – uzyskanie pozwoleń i samo przyłącze zajęło kilka miesięcy. Sieć gazowa znajduje się ok. 60 m od instalacji. 2,2 MW biogazownią kierują na co dzień 2 osoby przy wsparciu firm technologicznych i dostawców komponentów oraz pod kontrolą laboratorium biotechnologicznego.

Czy to się opłaca?

Do 2026 roku Włochy przeznaczą 4,7 mld euro na budowę nowych biometanowni i modernizację już istniejących biogazowni pod kątem wytwarzania biometanu. Producentom „zielonego” gazu zapewnia się minimalny dochód z produkcji (CIC – Certificati di Immissione in Consumo di biocarburanti) oraz możliwość sprzedaży biometanu bezpośrednio na rynku lub operatorowi gazowemu za stałą kwotę gwarantowaną przez 10 lat. Cenę „zielonego certyfikatu” wylicza się na podstawie średniej ceny gazu ziemnego z zeszłego miesiąca pomniejszoną o 5% i powiększoną o stałą, gwarantowaną kwotę za produkcję odnawialnego gazu, którą producent otrzymuje od zobowiązanego sprzedawcy i która wynosi obecnie 0,60 euro za 1 m3 biometanu. W tym systemie zaawansowany biometan jest traktowany priorytetowo i ma pierwszeństwo zatłaczania do sieci.

Przychody można zwiększyć także dzięki wykorzystaniu pofermentu. – Przy rosnących cenach nawozów rolniczych w całej Europie poferment staje się bardzo pożądanym produktem. Jesteśmy pewni, że możemy stworzyć model biznesowy w oparciu o gospodarkę obiegu zamkniętego, we współpracy z rolnikami z całego regionu – mówi Federico Santini.

– Europejski rynek energii jest dziś pod wysoką presją cen gazu i węgla. To wpływa na większą opłacalność naszej biometanowni – mówi rolnik.

A prognozy są bardzo optymistyczne – długoterminowe wsparcie rządu i rosnący rynek pojazdów na gaz/zielony gaz stymulują rozwój sektora biometanu we Włoszech. Otwarcia kolejnych zakładów to zatem tylko kwestia czasu.

Chcesz wiedzieć więcej? Dlatego czytaj Magazyn Biomasa. W internecie za darmo:

Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!

Tekst: Jolanta Kamińska
Zdjęcie: Pietro Fiorentini
Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE