W Europie zaczyna się uwidaczniać transformacja energetyki. Turcja w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2024 r. zwiększyła wykorzystanie węgla w energetyce i stała się liderem niechlubnego rankingu państw uzależnionych od paliw kopalnych. Tuż za nią plasują się Niemcy i Polska.
Według danych think-tanku Ember w ciągu dwóch pierwszych kwartałów 2023 r. Turcja wytworzyła 88 TWh energii, co stanowi wzrost o 2% względem analogicznego okresu rok wcześniej. Dla porównania – w Niemczech było to 69 TWh, a w Polsce 65 TWh.
Gdzie węgiel, tam emisje
W 2024 r. emisje tureckiej energetyki wyniosły 88,4 mln t CO2, co oznacza wzrost o 1,5 mln t rok do roku. Polska spadła na 3. miejsce w tym zakresie. Emisje dwutlenku węgla wyniosły 67 mln t, podczas gdy Niemcy wyprodukowali 71,5 mln t.
Pojawiają się obawy o to, jak wykorzystanie węgla zmieni się zimą. Kiedy rozpocznie się sezon grzewczy, zapotrzebowanie na energię elektryczną wzrośnie, co może jeszcze bardziej przełożyć się na poziom krajowych emisji.
Czytaj też: Kolejny kraj wdraża biogaz rolniczy
Obecnie węgiel stanowi główne paliwo w tureckiej energetyce. Coraz większy udział w kraju ma także energetyka wodna i słoneczna. Warto zauważyć, że w tym kraju około 40% węgla jest importowana. Z tego 70% jest dostarczana przez Rosję, a pozostała część z Kolumbii, Australii i USA.
Warto też zauważyć, że Turcja odnotowała wzrost zapotrzebowania na energię. W ciągu roku wyniósł on 5%, co jest wynikiem dużo wyższym niż średnia europejska, która wyniosła 2,4%. Polska także odnotowała wynik wyższy niż przeciętny – zapotrzebowanie zwiększyło się o 3%.
Turecka energetyka
W Turcji działa 55 elektrowni węglowych. Ich łączna moc zainstalowana wynosi 21 GW. Jednym z istotnych problemów, jakie pojawiają się w związku z tym modelem energetyki, jest zła jakość powietrza. Kwestia transformacji energetycznej dotyczy więc nie tylko ochrony klimatu, ale również ludzkiego życia.
Czytaj też: Unia od 2025 r. uruchomi odrębną politykę dla usuwania dwutlenku węgla. Co zawiera?
Ocenia się, że zapotrzebowanie na węgiel w tureckiej energetyce będzie rosnąć. Obecnie gospodarka tego państwa opiera się na produkcji towarów w celu ich dalszego eksportu. Głównie dlatego kraj odnotowuje coraz wyższe zapotrzebowanie na energię, co nakłada presję na firmy wytwórcze. Te czynniki mogą sprawiać, że długofalowo w Turcji zależność od paliw kopalnych stanie się wyższa niż w innych częściach Europy.
Biomasa i paliwa alternatywne. Czytaj w internecie
Zdjęcie: Freepik/Vectonauta
Źródło: Duvar English, Reuters