Na poziomie globalnym już od dawna wiadomo, że technologie CCUS to jedyna droga do osiągnięcia zeroemisyjności. Konieczność wdrożenia tych rozwiązań w Polsce nie pozostawia wątpliwości, pozostaje jednak pytanie o ich wpływ na społeczeństwo i gospodarkę. Odpowiada na nie raport „Społeczno-ekonomiczne korzyści z wdrożenia CCUS w Polsce” stworzony przez klaster CCUS.pl.
Technologie wychwytu, składowania i utylizacji dwutlenku węgla (Carbon Capture Utilization and Storage, CCS/CCUS) to jedyna metoda usuwania emisji z niektórych procesów przemysłowych. Dla Polski, jako kraju o znaczącej roli w produkcji cementu i posiadającym rosnącą liczbę instalacji biomasowych, może to być niezwykle istotny element dekarbonizacji.
Potencjał Polski
Wdrożenie CCUS dla Polski potencjalnie okaże się bardzo intratne.
– Polska spośród państw regionu posiada najlepsze warunki geologiczne do sekwestracji dwutlenku węgla (jednocześnie trzeci największy potencjał w UE)12, tym samym w przyszłości może okazać się zasadnym uwzględnienie importu, szczególnie z państw bałtyckich. Odblokowanie tego potencjału wymagać będzie decyzji biznesowych i politycznych, w tym uwzględnienia przede wszystkim potrzeb rodzimych interesariuszy – czytamy w raporcie.
Czytaj też: ETS do zmian? Handel emisjami musi uwzględnić carbon capture
Autorzy dokumentu wskazują, że w pierwszej fazie najatrakcyjniejsze będzie wykorzystanie wyczerpanych złóż węglowodorów jako obszaru składowania. Po 2040 r. zwiększy się dużał formacji solankowych, a rurociąg pomiędzy Polską i Norwegią będzie marginalnym – choć nie pozostającym bez znaczenia – elementem krajowego łańcucha wartości.
Technologie CCUS pozostają atrakcyjne także jako uzupełnienie produkcji wodoru w procesie reformingu gazu ziemnego. To sprawia, że są ważnym elementem transportu i sektora paliw odnawialnych.
Skutki społeczno-ekonomiczne CCUS
Na potrzeby raportu oszacowano, jak CCUS może wpłynąć na PKB Polski. Okazuje się, że wdrożenie tych technologii w perspektywie do 2050 r. podniesie ten wskaźnik o 2,8%. wychwyt CO2 nie pozostaje to bez wpływu także na rynek pracy. Autorzy powołują się na ocenę agencji Rhodium Group, według której CCS w fazie konstrukcyjnej generuje zatrudnienie dla kilkuset do kilku tysięcy osób, a w fazie operacyjnej dla nawet kilkudziesięciu. Przyczynia się także do ochrony istniejących stanowisk, które mogłyby zostać zamknięte, gdyby przykładowo fabryka straciła rentowność przez wysokie opłaty za emisje.
CCUS gwarantuje przedsiębiorstwom większą konkurencyjność kosztową, a także obniża ślad węglowy wytwarzanych dóbr. W związku z tym może on bezpośrednio przyczynić się do podtrzymania opłacalności kontynuowania działalności.
Czytaj też: W Koninie produkują już zielony wodór
– Instalacja technologii CCS pozwoliłaby przedsiębiorstwom energetycznym i przemysłowym na zwiększenie oszczędności z tytułu transformacji niskoemisyjnej, co przełożyłyby się większe inwestycje w kraju. Pozytywny wpływ wyższych inwestycji byłby widoczny także dla wszystkich najważniejszych wskaźników gospodarczych, przede wszystkim produktu krajowego brutto, ale też zatrudnienia czy konsumpcji – wyjaśniają autorzy w raporcie.
Dla Polski CCUS to technologia nie tylko niezbędna, ale także potencjalnie przyczyniająca się do wzrostu gospodarczego kraju.
Pełen raport jest dostępny na stronie CCUS.pl.
Biomasa i paliwa alternatywne. Czytaj w internecie
Zdjęcie: Archiwum Magazynu Biomasa
Źródło: CCUS.pl
Newsletter
Bądź na bieżąco z branżą OZE