Trwają prace nad ustawą, która ma zmienić sposób zarządzania środkami pieniężnymi pochodzącymi ze sprzedaży uprawnień do emisji. Stowarzyszenie CCUS Poland popiera ten kierunek zmian, bo widzi konieczność przebudowy tego systemu.
Nowelizacja projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych oraz niektórych innych ustaw (tzw. ETS1) może przyczynić się do rozwoju technologii carbon capture. Celem dokumentu jest implementacja Dyrektywy 2023/959.
By lepiej zarządzać finansami
Jak podaje Stowarzyszenie CCUS – Polska potrzebuje inwestycji na poziomie około 10% wartości PKB, aby podążać w kierunku dekarbonizacji gospodarki. Tymczasem według danych Ministerstwa Klimatu i Środowiska z 94 mld zł, jakie w latach 2013-2023 wpłynęły do Skarbu Państwa z tytułu ETS, jedynie 5,45% przekazano na dekarbonizację przemysłu. Procedowana obecnie ustawa ma zobowiązać państwo do tego, by środku były przekazywane wyłącznie na cele związane z ochroną klimatu.
Czytaj też: Powstała technologia wychwytu CO2 z… płynącego statku
– Przy podejmowaniu decyzji oraz podziale środków warto mieć na uwadze inne zobowiązania wynikające dla Polski z legislacji europejskiej, w tym w zakresie zapewnienia do 2030 r. odpowiedniej pojemności magazynów dwutlenku węgla na naszym terytorium – pisze Krzysztof Fal z WiseEuropa.
Ekspert wskazuje także, że dyrektywa implementowana za pomocą tej nowelizacji dopuszcza wydatki na technologię wychwytu i magazynowania CO2 jako jedną z metod ochrony klimatu.
Postulaty na rzecz CCUS
Zdaniem Stowarzyszenia CCUS Poland przy kreowaniu nowej legislacji dla dystrybuowania środków z ETS, należy pochylić się nad tymi dwoma aspektami:
- Konieczne jest stworzenie katalogu technologii i rozwiązań kwalifikowalnych do uzyskania wsparcia ze środków pochodzących ze sprzedaży EUA. Polskie instytucje publiczne nie wskazują, jakie działania są uznawane za pro-klimatyczne. Stworzenie listy technologii czy przyjęcie skonkretyzowanych wytycznych mogłoby stać się zakusem do stworzenia strategii.
- Lepsze powiązanie wydatkowania z konkretnymi działaniami (tzw. earmarking). Najwyższa Izba Kontroli oceniła sposób wydatkowania środków w latach 2013-2023 i głównym wnioskiem z tej analizy jest fakt, że nie istnieje możliwość wydatkowania środków ze źródeł ich pochodzenia. Takie rozwiązanie ułatwiłoby ocenę tego, czy pieniądze są rozdysponowane rzeczywiście na cel, który mają spełniać. Z tego powodu powinien powstać fundusz zarządzajacy środkami z ETS.
Zdjęcie:
Źródło: Stowarzyszenie CCUS Poland