Jak ma się sektor jądrowy w Polsce i w Japonii? Okazją do wymiany doświadczeń stało się polsko-japońskie seminarium jądrowe, które odbyło się w Warszawie.
– Branża jądrowa pamięta o tym, co się wydarzyło w 2011 r. w Japonii, po największym trzęsieniu ziemi w historii tego kraju. Nie wszyscy jednak wiedzą, że w wyniku wypadku w Fukushimie nikt nie zginął od promieniowania. A takie są fakty – powiedział Dyrektor Departamentu Energii Jądrowej ME Józef Sobolewski, 17 maja 2018 r. w Warszawie podczas polsko-japońskiego seminarium jądrowego.
Wyższe standardy bezpieczeństwa
Radca Ambasady Japonii Satoru Takahashi poinformował, że po wypadku w 2011 Japonia podwyższyła standardy bezpieczeństwa obiektów jądrowych. Wszystkie elektrownie przechodzą obowiązkowy przegląd. Zgodę na ponowne uruchomienie otrzymują tylko te, które spełniły nowe, bardziej restrykcyjne wymagania oraz uzyskały akceptację władz lokalnych.
Status energetyki jądrowej w Japonii
Obecnie w Japonii pracuje osiem bloków jądrowych, kolejnych sześć jest już po przeglądzie a dwanaście w jego trakcie. Strategia energetyczna Japonii zakłada, że w 2030 roku 20-22% energii elektrycznej będzie wytwarzane w elektrowniach jądrowych.
Polsko-japońskie seminarium
Polsko-japońskie seminarium jądrowe „Fukushima: dziś i w przyszłości” zostało zorganizowane przez Ministerstwo Gospodarki, Handlu i Przemysłu Japonii, we współpracy z polskim Ministerstwem Energii. Uczestniczyli w nim przedstawiciele polskiego sektora energetycznego, reprezentanci uczelni wyższych oraz instytucji z sektora jądrowego. W trakcie seminarium strona japońska przedstawiła aktualny stan prac w elektrowni Fukushima Dai-Ichi oraz zaprezentowała plany na przyszłość.