Dotąd trudno było spotkać OZE w zabudowie wielorodzinnej. Ostatnio uchwalono nowelizację, która może zmienić ten fakt.

Oczekiwany kierunek zmian

– Szersze wykorzystanie OZE w zabudowie wielorodzinnej przełoży się na oszczędności finansowe i zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych, a tym samym przyczyni się do przeciwdziałania zmianom klimatycznym – ocenił minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, odnosząc się do noweli ustawy o OZE.

Chodzi o znowelizowaną w lipcu br. przez Sejm ustawę o odnawialnych źródłach energii, która wprowadza m.in. przygotowaną przez MRiT instytucję prosumenta lokatorskiego. Ma ona na celu ułatwić rozliczenia w przypadku źródeł OZE zamontowanych na budynkach wielolokalowych, np. blokach mieszkalnych. Wprowadza się nowe gwarancje pochodzenia z OZE: biometanu, ciepła albo chłodu, wodoru odnawialnego. Energia elektryczna wytwarzana z biomasy będzie zaliczana do energii z OZE tylko po spełnieniu określonych warunków.

Reklama

Czytaj też: Które polskie miasta najlepiej dbają o środowisko?


Prosument energii w nowym świetle

„Dostosowujemy istniejącą obecnie formę prosumenta energii odnawialnej do potrzeb wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych. Robimy to w taki sposób, aby korzyści z wytwarzanej energii mogły być wykorzystane na wspólne potrzeby mieszkańców budynków wielolokalowych” – wskazał szef MRiT, cytowany w komunikacie przesłanym PAP.

W ocenie Budy, „szersze wykorzystanie OZE w zabudowie wielorodzinnej przełoży się na oszczędności finansowe, ale też zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych, a tym samym przyczyni się do przeciwdziałania zmianom klimatycznym”.

„Zwiększenie ilości energii wytwarzanej w samych miastach zmniejszy obciążenie sieci dystrybucyjnej i przesyłowej związane z koniecznością dostarczania energii z oddalonych elektrowni. Właśnie na obszarze miasta sieć elektroenergetyczna jest najlepiej rozwinięta i posiada największe rezerwy do wykorzystania” – zaznaczył minister rozwoju i technologii.


Czytaj też: Taryfy dynamiczne to przyszłość energetyki


Nowa metoda rozliczania

Resort zwrócił uwagę, że najważniejsza zmiana polega na możliwości zmiany formy wynagrodzenia za energię. „Jeżeli prosumentem energii odnawialnej będzie prosument indywidualny, który wytwarza energię na potrzeby części wspólnej budynku wielolokalowego, będzie mógł on zmienić formę wynagrodzenia – z obniżenia rachunku za energię elektryczną za pomocą konta prosumenckiego, na wypłatę wartości energii na wskazany przez siebie rachunek bankowy” – przekazano.

Dodano, że środki z depozytu prosumenckiego, wykorzystywane będą na zakup energii elektrycznej lub na obniżenie opłat związanych z lokalami mieszkalnymi w budynku, na którym jest umiejscowiona mikroinstalacja OZE (lub innych budynkach o przeważającej funkcji mieszkalnej, których części wspólne są zarządzane przez tego prosumenta energii odnawialnej).

Według Budy „to forma znacznie wygodniejsza dla zarządców budynków wielolokalowych, gdyż mogą oni wtedy bezpośrednio przeznaczyć zaoszczędzone pieniądze na remonty czy konserwacje budynków, jak również obniżenie czynszów dla lokatorów”. „Taka forma wynagrodzenia jest bardziej namacalna, a tym samym atrakcyjniejsza dla zarządców, którzy dotychczas nie byli w dużym stopniu zainteresowani tego rodzaju inwestycjami” – wskazał szef MRiT.


Czytaj też: Podwyższone limity zużycia energii odciążą kieszenie Polaków


Warunki do spełnienia

Resort wyjaśnił, że rozliczenie energii będzie składać się z dwóch etapów. „Za energię wytworzoną i zużytą w ciągu tej samej godziny prosument indywidualny/lokatorski nie będzie płacił jej ceny ani wnosił zmiennych opłat związanych z jej dystrybucją, ponieważ stanowić ona będzie tzw. autokonsumpcję” – wskazano. Dodano, że nadwyżki godzinowe (czyli powstające w sytuacji, gdy energii wytworzonej w ciągu godziny jest więcej niż zużytej w tym samym czasie) będą przeliczane przez sprzedawcę na depozyt prosumencki po miesięcznej cenie rynkowej (a od 1 lipca 2024 cenie godzinowej), a następnie wypłacane w 100 proc. na wskazane konto na koniec danego okresu rozliczeniowego.

Zwrócono uwagę, że warunkiem jest m.in., by mikroinstalacja była umieszczona na budynku wielolokalowym (np. dachu, balkonie, elewacji), a moc mikroinstalacji nie może być większa niż moc przyłączeniowa całego budynku wielolokalowego (części wspólnej i indywidualnych lokali razem). „Budynek musi posiadać przeważającą funkcję mieszkalną” – dodano.

Jak wskazało MRiT, wypłacone środki można przeznaczyć na: rozliczenie zobowiązań prosumenta z tytułu zakupu energii elektrycznej; obniżenie opłat (np. na fundusz remontowy, energia elektryczna, ciepło, gaz, administracja, sprzątanie) związanych z lokalami mieszkalnymi w budynku, na którym jest umiejscowiona instalacja OZE; obniżenie opłat związanych z lokalami mieszkalnymi w innych budynkach o przeważającej funkcji mieszkalnej, których części wspólne są zarządzane przez tego prosumenta.

Rynek Biogazu i Biometanu

Inne wydania Magazynu Biomasa znajdziesz tutaj. Dlatego kliknij i czytaj!

Zdjęcie: freepik/vecstock

Źródło: PAP

Newsletter

Newsletter

Bądź na bieżąco z branżą OZE